Tydzień do US Open. Lamenty nad formą Świątek wydają się nieco przedwczesne

Do US Open został niespełna tydzień. Tyle mają Iga Świątek i Hubert Hurkacz, by poprawić formę i dać nadzieję na wielkoszlemowe sukcesy w Nowym Jorku.

Publikacja: 22.08.2022 03:00

Iga Świątek zagra w środę w Nowym Jorku w pokazowym meczu, z którego dochód zostanie przeznaczony na

Iga Świątek zagra w środę w Nowym Jorku w pokazowym meczu, z którego dochód zostanie przeznaczony na pomoc Ukrainie

Foto: Dylan Buell/Getty Images/AFP

Połączony turniej WTA 1000 i ATP Masters 1000 w Cincinnati przyniósł wyniki, które nie wskazały żelaznych faworytów US Open. W finale kobiecym zmierzyły się Petra Kvitova i niedawna mistrzyni z Warszawy Caroline Garcia, w finale męskim Stefanos Tsitsipas i rekonwalescent Borna Corić.

Kvitova (28. WTA) po długim meczu pokonała w półfinale Madison Keys, Amerykankę, która wyeliminowała Igę Świątek. Czeszka, mimo wielu zasług, nigdy wcześniej nie grała w Cincinnati w finale i sama przyznała, że „to miło w moim wieku mieć takie doświadczenia”. Garcia (35. WTA) jest pierwszą tenisistką, która zagra w tym turnieju o tytuł po przebiciu się przez kwalifikacje (w półfinale wygrała z Aryną Sabalenką).

Lamenty po czterech turniejach bez zwycięstwa Świątek wydają się nieco przedwczesne

Widać było w Ohio, że Iga Świątek przechodzi kryzys. Mecz z Keys chwilami był bolesny do oglądania. Polka skrytykowała piłki używane przed US Open i zasugerowała, że w Nowym Jorku kobiety powinny rozgrywać turniej cięższymi piłkami, takimi jakie mają do dyspozycji mężczyźni. Ten apel zgłoszony przez Igę i Hiszpankę Paulę Badosę szefowi WTA Steve’owi Simonowi nie znalazł na razie wsparcia, ale, jak rzekła Świątek: „Może za mało cisnęłyśmy”.

Nie można jednak wykluczyć, że rywalki poznały już słabsze strony tenisa polskiej liderki rankingu WTA, która może dopiero teraz płaci cenę za serię znakomitych startów tej zimy i wiosny. Może Iga straciła trochę pewności siebie, ale lamenty po czterech turniejach bez zwycięstwa wydają się nieco przedwczesne.

Warto pamiętać, że Polka pokaże się na kortach Flushing Meadows już w środę, obok Rafaela Nadala, Johna McEnroe, Wiktorii Azarenki, Coco Gauff, Carlosa Alcaraza i innych sław, podczas pokazowego meczu na rzecz pomocy Ukrainie.

Łączna pula nagród w US Open przekroczyła 60 mln dolarów

Nadal w Cincinnati wypadł marnie, inni też nie błyszczeli, nawet Nick Kyrgios, zwycięzca z Waszyngtonu. Tsitsipas (7. ATP) wygrał w półfinale z numerem 1 Daniiłem Miedwiediewem po siedmiu kolejnych porażkach i wyjedzie z Cincinnati z przekonaniem, że zrobił, co należało. Wracającego do wielkiej gry Coricia (152. ATP) zapewne uskrzydliło zwycięstwo nad Nadalem.

Hubert Hurkacz w USA dwa razy szybko odpadał (Waszyngton, Cincinnati) i raz był w finale (Toronto). Gdyby sugerować się tylko tą zmiennością, to na Nowy Jork wypada kolejny wzlot.

W tym tygodniu panowie mają szansę gry w turnieju ATP 250 w Winston-Salem (gwiazdą jest tam Grigor Dimitrow, startuje Kamil Majchrzak), panie mogą rywalizować w dwóch imprezach rangi WTA 250 – w Granby (nr 1 – Daria Kasatkina, w drabince Magdalena Fręch) i Cleveland (Barbora Krejcikova, Magda Linette). Ten tydzień będzie jednak przede wszystkim czasem kwalifikacji do US Open. Zaczną się we wtorek, skończą w piątek. Zagrają w nich dwie Polki Katarzyna Kawa i Maja Chwalińska. Polaka nie będzie.

Organizatorzy US Open coraz więcej płacą uczestnikom wczesnych rund, z kwalifikacjami włącznie. Dwa wygrane mecze w kwalifikacjach to 44 tys. dolarów, trzecie zwycięstwo i awans do turnieju głównego to 80 tys.

Łączna pula nagród przekroczyła 60 mln (to rekord, rok temu było 57,5 mln). Wzrost, nawet jeśli porównywać z tłustymi latami przed pandemią, jest znaczący. Mistrzyni i mistrz dostaną po 2,6 mln dol., ale niektórzy wciąż pamiętają, że w 2019 roku Bianca Andreescu i Rafael Nadal wzięli po 3,85 mln.

Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu
Tenis
Billie Jean Cup w Radomiu. Jak wygrać bez Igi Świątek?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
Katarzyna Kawa w formie tuż przed turniejem w Radomiu