Belg kończył pojedynek kontuzjowany, dlatego Hurkacz po meczbolu zbyt żywiołowo się nie cieszył. Mecz tak naprawdę skończył się w połowie drugiego seta, ale wcześniej, gdy Goffin był jeszcze zdrowy, Polak grał znakomicie, świetnie serwował i jego przewaga z gema na gem rosła. Nic dziwnego, że pokonał rywala, z którym niedawno przegrał w Rzymie po dwóch tie-breakach.
Awans do 1/8 finału jest najlepszym wynikiem Hurkacza w Paryżu i w ogóle w turniejach wielkoszlemowych, nie licząc półfinału ubiegłorocznego Wimbledonu. Jego przeciwnikiem w grze o ćwierćfinał będzie w poniedzialek Norweg Casper Ruud (nr 8).