Rozstawiona z numerem 15. Świątek (po raz pierwszy przystępuje do wielkoszlemowego turnieju jako zawodniczka rozstawiona) nie miała problemów z niżej notowaną Holenderką. Rus nawiązała walkę tylko na początku drugiego seta - relacjonuje Onet.
Pierwszy set należał bezapelacyjnie do Polki, która już na początku przełamała rywalkę i ostatecznie straciła tylko jednego gema.
Drugi set zaczął się dla zwyciężczyni Roland Garros gorzej - w pewnym momencie przegrywała już 0:2 i była blisko straty trzeciego gema, ale przy stanie 0:40 zdołała odwrócić jego losy - i od tego momentu znów zaczęła kontrolować spotkanie.