Po porażce w II rundzie turnieju WTA w Eastbourne: Agnieszka Radwańska chora i smutna

Nie kończą się kłopoty Agnieszki Radwańskiej. W drugiej rundzie turnieju w Eastbourne przegrała z Amerykanką Lauren Davis 6:7 (1-7), 1:6.

Aktualizacja: 29.06.2017 23:41 Publikacja: 29.06.2017 18:26

Po porażce w II rundzie turnieju WTA w Eastbourne: Agnieszka Radwańska chora i smutna

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Bardziej niż sama porażka martwi jej styl i stan ducha Radwańskiej. Deszcz w Eastbourne rozkojarzył wszystkich, ale Polkę chyba trochę bardziej niż innych.

W drugim secie pojedynku z Davis była apatyczna i zmęczona. Wydaje się, że poważnie schudła, choć to lepiej ocenić mogą ci, którzy oglądali mecz na własne oczy.

Tak smutnej Radwańskiej nie widzieliśmy od dawna, a przecież podczas pożegnalnego spotkania z dziennikarzami podczas paryskiego turnieju Roland Garros była w znakomitym humorze – pomimo porażki z Francuzką Alize Cornet. Mówiła, że bez żalu żegna się z nawierzchnią ziemną i z niecierpliwością czeka na trawę. Niestety, nadzieja trwała krótko, Radwańska wycofała się z dwóch planowanych turniejów i przyjechała dopiero do Eastbourne, gdzie przegrała już pierwszy mecz.

„Agnieszka zmaga się z poważnym wirusem, jej organizm się buntuje. Podchodzimy do sprawy spokojnie, rozsądnie i cały czas na pierwszym planie jest zdrowie Agnieszki" – powiedział Polskiemu Radiu współtrener i narzeczony tenisistki Dawid Celt. To, co zobaczyliśmy w Eastbourne, potwierdza tę tezę.

Dziś losowanie Wimbledonu, Radwańska została rozstawiona z nr 9.

Wimbledon to od lat ulubiony turniej Polki, w dużym stopniu właśnie na londyńskiej trawie zbudowała swą pozycję. Zapewne po nim dowiemy się więcej o zdrowotnych kłopotach jednej z największych gwiazd naszego sportu ostatnich lat, ale już dziś gołym okiem widać, że brakuje jej nie formy, lecz siły.

W Wimbledonie zagra też Jerzy Janowicz (142 ATP), który ostatni raz będzie mógł skorzystać z zamrożonego rankingu, do czego prawo ma tenisista wracający do gry po długiej kontuzji.

Ale kto wie, czy najdalej nie zajdzie w Londynie w deblu Łukasz Kubot, który wraz z Brazylijczykiem Marcelo Melo wygrał już w tym roku cztery turnieje.

Tenis
Australia da się lubić. Magdalena Fręch gra dalej
TENIS
Australian Open. Hurkacz szuka wersji 2.0. Takiego meczu dawno nie zagrał
Tenis
Australian Open. Trudna noc polskiego kibica, nadzieje były większe
Tenis
Australian Open. Iga Świątek zagrała trochę rocka, ale nie wszyscy to widzieli
Tenis
Maja Chwalińska. Tenisistka inna niż wszystkie