Szarapową zdyskwalifikowano wówczas na 15 miesięcy. Do rywalizacji wróciła pod koniec kwietnia, a obecnie zajmuje 146. miejsce w rankingu WTA. Od organizatorów US Open otrzymała "dziką kartę". Takiej przepustki nie dali jej wcześniej przedstawiciele French Open. Zdobywczyni pięciu tytułów wielkoszlemowych (US Open wygrała w 2006 roku) miała prawo występu w kwalifikacjach Wimbledonu, ale z powodu kontuzji uda całkowicie zrezygnowała z gry na kortach trawiastych.
Nowojorska publiczność przywitała ją ciepło, a wrażenie na niej robiła nie tylko gra 30-letniej tenisistki, ale również jej sukienka - czarna, bez rękawów, połyskująca dzięki kryształom Swarovskiego.