Dwudziestokrotny mistrz Wielkiego Szlema podał wiadomość, która w najgorszym przypadku może nawet oznaczać koniec kariery szwajcarskiej legendy tenisa – po konsultacjach medycznych Federer dowiedział się, że grając w tym roku na trawie, odnowił zaleczoną kontuzję i musi przejść trzecią operację prawego kolana.
– Lekarze powiedzieli mi, że aby poczuć się lepiej, będę potrzebował operacji, więc postanowiłem to zrobić. Będę chodził o kulach przez wiele tygodni, będę poza grą przez wiele miesięcy – oświadczył tenisista w mediach społecznościowych.
Federer wrócił tej wiosny do gry w ATP Tour po ponadrocznej przerwie. Leczył długo to samo kolano, uraz wymagał dwóch operacji, gdyż okazało się, że pierwszy zabieg nie dał oczekiwanych rezultatów. Oświadczenie w kwestii kolejnej długiej przerwy w grze pojawiło się tydzień po 40. urodzinach tenisisty i musi budzić obawy o jego powrót na korty.
– Wiem, że moja decyzja jest słuszna, chcę znów biegać i dać sobie przebłysk nadziei na powrót do ATP Tour w jako takiej formie, ale jestem też realistą. Wiem, jak trudno jest w moim wieku przejść pomyślnie kolejną operację – dodał Szwajcar.
Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa rehabilitacja. Można jednak zakładać, że w tym roku Federer nie weźmie już rakiety do ręki.