Reklama

Słoneczne popołudnie serbskiego tenisa

Cztery mecze ćwierćfinałowe nie przyniosły żadnej niespodzianki. O finał zagrają Ana Ivanović z Jeleną Janković i Novak Djoković z Rafaelem Nadalem

Publikacja: 04.06.2008 01:51

Wielka serbska trójka miała we wtorek główne korty Roland Garros niemal tylko dla siebie.

Ivanović na stadionie im. Philippe’a Chartiera szybko pokonała Patty Schnyder, w tym samym czasie na kort Suzanne Lenglen wszedł Djoković, by grać z niespełna 20-letnim Ernestsem Gulbisem. Także nie stracił seta, chociaż w każdym musiał się napracować.

Pomimo porażki młodemu Łotyszowi start w Paryżu udał się nadzwyczajnie. To nie jest niespodzianka, że Gulbis ładnie gra i zaczyna wygrywać. Jest z tej samej szkoły co Djoković, czyli przeszedł solidne kształcenie w Monachium u Chorwata Niki Pilicia, finalisty Roland Garros 1973. Na razie efektownie zdobywane punkty łączy z licznymi stratami, bo ponosi go skłonność do ryzyka, ale gdy trochę okiełzna fantazję, jest groźny.

Grał raz w Polsce, dwa lata temu w meczu Pucharu Davisa. Przegrał z Michałem Przysiężnym, ale już wtedy prognozowano mu lepszą przyszłość niż Polakowi. Jeśli będzie rósł w siłę tak szybko, to wkrótce wiele osób dowie się, że dziadek Alvils Gulbis z ASK Ryga w barwach ZSRR był mistrzem Europy w koszykówce, a Djoković będzie pół żartem, pół serio wspominać, że 2 – 3 lata temu na wspólnych treningach był niszczony przez młodzika bez litości.

W półfinale Serb zagra z Rafaelem Nadalem, który przegrał z Nicolasem Almagro trzy gemy i to chyba przez grzeczność. Jeśli ktoś liczył na długi hiszpański mecz albo chociaż lekkie zmęczenie mistrza, ten się zawiódł. Różnica między pierwszą i piątą rakietą Hiszpanii była ogromna, tenisistów łączył chyba tylko jaskrawy kolor zielonych koszulek. Może zresztą chodziło o to, by nie psuć Nadalowi 22. urodzin. Przy zejściu z kortu czekał już tort ze świeczkami.

Reklama
Reklama

Polscy juniorzy Jerzy Janowicz i Sandra Zaniewska awansowali do trzeciej rundy. W przypadku chłopaka z Łodzi, finalisty US Open 2007, sukcesu należało się spodziewać. Na pannę Sandrę, choć to drużynowa mistrzyni Europy do 16 lat, liczono mniej, a ona wygrała z Francuzką Julią Gervais 9:7 w trzecim secie i będzie walczyć o ćwierćfinał.

Dziś w głównym programie mecze, które wyłonią pozostałych półfinalistów i półfinalistki: Monfils – Ferrer, Federer – Gonzalez, Safina – Dementiewa i Kuzniecowa – Kanepi.

JUNIORKI – II runda: S. Zaniewska (Polska) – J. Gervais (Francja) 6:2, 2:6, 9:7.

Debel juniorek – I runda: I. Holland, S. Zaniewska (Australia, Polska) – B. Botto, Z. Dijas (Peru, Kazachstan) walkower.

KOBIETY – 1/8 finału: S. Kuzniecowa (Rosja, 4) – W. Azarenka (Białoruś, 16) 6:2, 6:3; K. Kanepi (Estonia) – P. Kvitova (Czechy) 6:3, 3:6, 6:1. 1/4 finału: A. Ivanović (Serbia, 2) – P. Schnyder (Szwajcaria, 10) 6:3, 6:2; J. Janković (Serbia, 3) – C. Suarez Navarro (Hiszpania) 6:3, 6:2.JUNIORZY – II runda: J. Janowicz (Polska, 12) – M. Draganja (Chorwacja) 6:4, 6:4.

Wielka serbska trójka miała we wtorek główne korty Roland Garros niemal tylko dla siebie.

Ivanović na stadionie im. Philippe’a Chartiera szybko pokonała Patty Schnyder, w tym samym czasie na kort Suzanne Lenglen wszedł Djoković, by grać z niespełna 20-letnim Ernestsem Gulbisem. Także nie stracił seta, chociaż w każdym musiał się napracować.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Tenis
Jannik Sinner wygrał Wimbledon. Jeszcze kilka miesięcy temu był zawieszony za doping
Tenis
Wojciech Fibak dla „Rzeczpospolitej”: Wydaje się, że wróciła terminatorka Iga
Tenis
Tomasz Wacławek: Iga Świątek. Polska księżna Wimbledonu
Tenis
Iga Świątek pierwszą polską mistrzynią Wimbledonu. Nie pozwoliła rywalce marzyć
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Tenis
Postawiła siebie na pierwszym miejscu. Amanda Anisimova – rywalka Igi Świątek w finale Wimbledonu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama