Niezniszczalna Safina, Federer pokazał, co potrafi

Jeden półfinał kobiet jest serbski, drugi rosyjski: Dinara Safina zagra ze Swietłaną Kuzniecową. W środę w ćwierćfinałach zwyciężyli także Roger Federer i Gael Monfils, ostatnia nadzieja Francuzów

Publikacja: 05.06.2008 04:55

Dość łatwo można było przewidzieć, że drugi półfinał kobiecy będzie rosyjski. Jedyną nie-Rosjanką, która walczyła w środę o awans była Estonka Kaia Kanepi. Przegrała jednak ze Swietłaną Kuzniecową 5:7, 2:6. – Nie wiedziałam czego się spodziewać, grałam z nią raz, bardzo dawno temu. Jej piłki były mocne, ale opanowałam nerwy i wszystko stało się łatwiejsze – mówiła dziewczyna z St. Petersburga.

Znacznie więcej działo się podczas meczu Dinary Safiny z Jeleną Dementiewą. Siostra Marata znów pokazała, że nie można jej łatwo złamać. Przegrała pierwszego seta, w drugim było już 5:2 dla rywalki i jak w meczu z Marią Szarapową nastąpił gwałtowny zwrot akcji.

– Przestałam mocno uderzać, po prostu posyłałam na drugą stronę piłkę, jeszcze raz i jeszcze raz. Jelena chyba się speszyła, bo to ona musiała zacząć grać mocno i agresywnie – tak Safina tłumaczyła swoją zmianę taktyki. Rotacja i zmiana rytmu zrobiły swoje. Wreszcie Jelena Dementiewa zdenerwowała się. Jak niemal zawsze w takich przypadkach osłabł jej serwis i zaczęła się walka o przetrwanie. Wytrzymałość Dinary miała znaczenie. Trzeci set do zera pokazał, że znalazła sposób wyjątkowo skuteczny.

Awansował także Roger Federer i zrobił to tak, by trochę zdenerwować Fernando Gonzaleza. Najpierw psuł, przegrał nawet seta, można było pomyśleć, że po niepewnej grze będzie miał poważne problemy z Chilijczykiem.

Nic z tego – po tej przedłużonej rozgrzewce pokazał co naprawdę potrafi. Szczególnie gorzki dla Gonzaleza był początek trzeciego seta. W pierwszym gemie prowadził 40-0, by nie wykorzystać żadnej okazji do przełamania serwisu rywala.

Szwajcar w półfinale zagra z Francuzem Gaelem Monfilsem, który uszczęśliwił rodaków zwycięstwem nad Hiszpanem Davidem Ferrerem. Francja się cieszy, tym bardziej, że dawno nie miała takiej okazji. Ostatnim rodakiem w półfinale był Sebastian Grosjean w 2001 roku. Sukcesy Monfilsa mogą być zmartwieniem dla organizatorów Orange Warsaw Open – po zwycięstwach w Wielkim Szlemie trudno namówić najlepszych do gry w kolejnym tygodniu.

Junior Jerzy Janowicz jest już w ćwierfinale – pokonał Francuza Antoine’a Fereta. Chłopak z Łodzi zagra o półfinał z Bułgarem Grigorem Dmitrowem, nr 12 kontra nr 14, rozstawienie wskazuje na Polaka.

Sandra Zaniewska odpadła w 1/8 finału, przegrała ze Słowaczką Lenką Jurikovą, ale tę porażkę osłodziło wręczenie Urszuli Radwańskiej statuetki dla najlepszej juniorki świata w 2007 roku. Podczas gali ITF stanęła z dumą obok Rogera Federera.

Dziś półfinały turnieju kobiet: Ivanović – Janković , Safina – Kuzniecowa.

MĘŻCZYŹNI – 1/4 finału: R. Federer (Szwajcaria, 1) – F. Gonzalez (Chile, 24) 2:6, 6:2, 6:3, 6:4; G. Monfils (Francja) – D. Ferrer (Hiszpania, 5) 6:3, 3:6, 6:3, 6:1.

KOBIETY – 1/4 finału: D. Safina (Rosja, 12) – J. Dementiewa (Rosja, 7) 4:6, 7:6 (7-5), 6:0; S. Kuzniecowa (Rosja, 4) – K. Kanepi (Estonia) 7:5, 6:2.

Debel – 1/2 finału: A. Medina Garrigues, V. Ruano Pascual (Hiszpania, 10) – C. Black, L. Huber (Zimbabwe, USA, 1) 6:4, 7:6 (7-2); C. Dellacqua, F. Schiavone (Australia, Włochy) – A. Bondarenko, K. Bondarenko (Ukraina, 7) 6:2, 6:1.

MIKST – II runda: W. Azarenka, B. Bryan (Białoruś, USA, 3) – V. Uhlirova, M. Fyrstenberg (Czechy, Polska) 7:6 (7-5), 6:3. JUNIORZY – 1/8 finału: J. Janowicz (Polska, 12) – A. Feret (Francja) 6:7 (3-7), 7:5, 7:5.

JUNIORKI – 1/8 finału: L. Jurikova (Słowacja) – S. Zaniewska (Polska) 6:4, 6:2.

Dość łatwo można było przewidzieć, że drugi półfinał kobiecy będzie rosyjski. Jedyną nie-Rosjanką, która walczyła w środę o awans była Estonka Kaia Kanepi. Przegrała jednak ze Swietłaną Kuzniecową 5:7, 2:6. – Nie wiedziałam czego się spodziewać, grałam z nią raz, bardzo dawno temu. Jej piłki były mocne, ale opanowałam nerwy i wszystko stało się łatwiejsze – mówiła dziewczyna z St. Petersburga.

Znacznie więcej działo się podczas meczu Dinary Safiny z Jeleną Dementiewą. Siostra Marata znów pokazała, że nie można jej łatwo złamać. Przegrała pierwszego seta, w drugim było już 5:2 dla rywalki i jak w meczu z Marią Szarapową nastąpił gwałtowny zwrot akcji.

Tenis
Iga Świątek traci punkty w rankingu WTA, choć sezon się skończył
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Tenis
Tenisowe ostatki. Maja Chwalińska kończy rok zwycięstwami
Tenis
Iga Świątek ogłosiła zmiany w sztabie. Koniec czteroletniej współpracy
Tenis
Kim w sztabie Huberta Hurkacza będzie Ivan Lendl, a kim Nicolás Massú?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Tenis
Sprawa Igi Świątek. Jajko też może być zanieczyszczone środkami dopingującymi