Finał z Czechami zaczyna Rafael Nadal meczem z Tomasem Berdychem. Od 11 lat żadnej drużynie nie udało się obronić Pucharu Davisa. Jeśli ma się udać Hiszpanii, Nadal nie może zawieść w singlu, bo w deblu faworytami są Czesi. Berdych w parze z Radkiem Stepankiem nie przegrali żadnego meczu w tym sezonie Pucharu.
Czesi wczoraj zgłosili do debla Lukasa Dlouhego i Jana Halka, ale raczej dla zmylenia przeciwnika, skład można zmienić nawet godzinę przed meczem.
Nadal przegrał cztery ostatnie mecze w ATP Tour, w tym wszystkie spotkania londyńskiego Masters. Ale to było na twardych kortach. Na mączce w Pucharze Davisa jest niepokonany. Dla Hiszpana, którego kłopoty nie opuszczały ostatnio na korcie i poza nim, finał to okazja, by z pomocą kilkunastu tysięcy kibiców podnieść się po złym sezonie. Drugim hiszpańskim singlistą będzie dziś David Ferrer (zagra ze Stepankiem), a nie Fernando Verdasco, bohater ubiegłorocznego finału z Argentyną.
Początek spotkań dziś i jutro o 16, w niedzielę o 12. Transmisje w nSporcie.