US Open: Williams, Clijsters i Zwonariowa w półfinale

Venus Williams, Kim Clijsters i Wiera Zwonariowa w półfinale. Rafael Nadal zmierzy się z Fernando Verdasco

Publikacja: 09.09.2010 02:27

Kim Clijsters: – W półfinale muszę zagrać znacznie lepiej

Kim Clijsters: – W półfinale muszę zagrać znacznie lepiej

Foto: AFP

Półfinalistki łączy jedno – nie grały nadzwyczajnie, ale były wyżej rozstawione i wywalczyły awans. Starsza z sióstr Williams pokonała 7:6 (7-5), 6:4 mistrzynię z Paryża Francescę Schiavone. Broniąca tytułu Belgijka wygrała 6:4, 5:7, 6:3 z finalistką z kortów im. Rolanda Garrosa Samanthą Stosur. Ostatnia z gromady Rosjanek miała wiatr po swojej stronie w spotkaniu z ćwierćfinałową debiutantką Kaią Kanepi i zwyciężyła 6:3, 7:5.

O Venus Williams jako kandydatce do sukcesu w Nowym Jorku trochę zapomniano. Powody: nie zagrała w wielkoszlemowym półfinale od ponad roku, nie trenowała ostatnio przez dwa miesiące z powodu kontuzji kolana.

Po zwycięstwie nad Włoszką Venus może patrzeć w przyszłość trochę śmielej, choć nie wszystko w jej tenisie było jak należy. Kłopoty sprawiał serwis (dziewięć podwójnych błędów), dość często zawodziła ręka, ale jak każda wielka tenisistka w kluczowych chwilach myliła się rzadko.

Najciekawszym fragmentem meczu Williams – Schiavone był tie-break, w którym wydawało się, że rozstrzygnięcie nastąpiło szybko – Venus prowadziła 4:0. Wtedy Włoszka na chwilę stała się znów paryską królową i odrobiła stratę. Dla rywalki był to sygnał, by rzucić na szalę wszystkie umiejętności i wygrać, jak na dawną mistrzynię przystało.

W półfinale czeka Kim Clijsters, której komentarz do meczu ze Stosur, mocno zakłócanego przez wiatr, brzmiał: – Nie mam pojęcia, jak wygrałam, grałam beznadziejnie. Wiera Zwonariowa umiała walczyć z wiatrem. Była spokojna, wytrwała, pozwalała Estonce szarpać się ze swym stresem. Jest pierwszy raz w nowojorskim półfinale.

Większą część wieczoru na Flushing Meadows zajęli Hiszpanie. Z piątki do ćwierćfinału awansowało dwóch: Rafael Nadal, wyraźnie lepszy od Feliciano Lopeza, i Fernando Verdasco, który w pięciu setach pokonał Davida Ferrera. Dwaj Hiszpanie w jednym ćwierćfinale US Open – tego w Nowym Jorku nigdy wcześniej nie widziano.

[ramka][srodtytul]Wyniki[/srodtytul]

KOBIETY – 1/4 finału: K. Clijsters (Belgia, 2) – S. Stosur (Australia, 5) 6:4, 5:7, 6:3; V. Williams (USA, 3) – F. Schiavone (Włochy, 6) 7:6 (7-5), 6:4; W. Zwonariowa (Rosja, 7) – K. Kanepi (Estonia, 31) 6:3, 7:5.

MĘŻCZYŹNI – 1/8 finału: R. Nadal (Hiszpania, 1) – F. Lopez (Hiszpania, 23) 6:3, 6:4, 6:4; F. Verdasco (Hiszpania, 8) – D. Ferrer (Hiszpania, 10) 5:7, 6:7 (8-10), 6:3, 6:3, 7:6 (7-4). Debel – 1/2 finału:

B. Bryan, M. Bryan (USA, 1) – M. Granollers, T. Robredo (Hiszpania, 12) 6:1, 6:4; R. Bopanna, A. Qureshi (Indie, Pakistan, 16) – E. Schwank, H. Zeballos (Argentyna) 7:6 (7-5), 6:4.

[/ramka]

Półfinalistki łączy jedno – nie grały nadzwyczajnie, ale były wyżej rozstawione i wywalczyły awans. Starsza z sióstr Williams pokonała 7:6 (7-5), 6:4 mistrzynię z Paryża Francescę Schiavone. Broniąca tytułu Belgijka wygrała 6:4, 5:7, 6:3 z finalistką z kortów im. Rolanda Garrosa Samanthą Stosur. Ostatnia z gromady Rosjanek miała wiatr po swojej stronie w spotkaniu z ćwierćfinałową debiutantką Kaią Kanepi i zwyciężyła 6:3, 7:5.

O Venus Williams jako kandydatce do sukcesu w Nowym Jorku trochę zapomniano. Powody: nie zagrała w wielkoszlemowym półfinale od ponad roku, nie trenowała ostatnio przez dwa miesiące z powodu kontuzji kolana.

Tenis
Jak Aryna Sabalenka wyciągnęła pomocną dłoń do Igi Świątek
Tenis
Iga Świątek nie obroni tytułu w Madrycie i może zanotować spadek w rankingu. Co dzieje się z Polką?
Tenis
Iga Świątek broni tytułu w Madrycie. Już na początku szansa na rewanż
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku