Bojowa Radwańska

Dwie zwycięskie rundy turnieju w Madrycie za Polką. Sara Errani nie stawiła oporu, czas na Robertę Vinci

Publikacja: 10.05.2012 02:14

Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska

Foto: AFP

Groźne opowieści o zwycięskiej serii Errani na kortach ziemnych, trzech wygranych turniejach w tym roku i porównania z osiągnięciami Justine Henin nie były wiele warte. Radwańska wygrała z Włoszką 6:0, 6:1.

Na razie najważniejsze w opisie kariery Errani pozostaje zdanie: nigdy nie wygrała z tenisistką z pierwszej dziesiątki rankingu WTA. Kolejna próba, na niebieskich kortach ziemnych z trzecią na świecie Polką okazała się równie nieudana, jak poprzednie. Może była nawet najbardziej bolesna, bo Włoszka przeżywała częste chwile bezradności, zobaczyła też 8 asów serwisowych Agnieszki, mały rekord. Jedyny punkt włoska tenisistka zdobyła przy stanie 0:6, 0:5.

O serii 16 zwycięstw Włoszki na mączce trzeba zapomnieć, warto natomiast pamiętać, że na korcie centralnym, na oczach hiszpańskich legend Manolo Santany i Carlosa Moi Polka w wersji bojowej wygrała 30. mecz w tym roku.

Kolejny będzie też z Włoszką Robertą Vinci, deblową koleżanką Errani. Ta sama szkoła tenisa, podobny bilans spotkań (3-0 dla Agnieszki), identyczne prognozy, kto awansuje do ćwierćfinału. W środę przegrała w Madrycie Petra Kvitova, Czeszka nie odzyska zatem szybko trzeciego miejsca na świecie, które zabrała jej Radwańska.

W środę na niebieskim korcie pojawił się także Rafael Nadal, krytykował nawierzchnię, ale mecz z Nikołajem Dawydienką wygrał łatwo.

Reklama
Reklama

II runda:

L. Hradecka (Czechy) – P. Kvitova (Czechy, 3) 6:4, 6:3; A. Radwańska (Polska, 4) – S. Errani (Włochy) 6:0, 6:1.  I runda debla: M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska, 4) – J. Cabal, E. Schwank (Kolumbia, Argentyna) 6:3, 7:6 (7-5).

Groźne opowieści o zwycięskiej serii Errani na kortach ziemnych, trzech wygranych turniejach w tym roku i porównania z osiągnięciami Justine Henin nie były wiele warte. Radwańska wygrała z Włoszką 6:0, 6:1.

Na razie najważniejsze w opisie kariery Errani pozostaje zdanie: nigdy nie wygrała z tenisistką z pierwszej dziesiątki rankingu WTA. Kolejna próba, na niebieskich kortach ziemnych z trzecią na świecie Polką okazała się równie nieudana, jak poprzednie. Może była nawet najbardziej bolesna, bo Włoszka przeżywała częste chwile bezradności, zobaczyła też 8 asów serwisowych Agnieszki, mały rekord. Jedyny punkt włoska tenisistka zdobyła przy stanie 0:6, 0:5.

Reklama
Tenis
Tomasz Wacławek: Iga Świątek. Polska księżna Wimbledonu
Tenis
Iga Świątek pierwszą polską mistrzynią Wimbledonu. Nie pozwoliła rywalce marzyć
Tenis
Postawiła siebie na pierwszym miejscu. Amanda Anisimova – rywalka Igi Świątek w finale Wimbledonu
Tenis
Iga Świątek pisze historię. W sobotę zagra w wielkim finale Wimbledonu
Tenis
Huragan Iga. Świątek po raz pierwszy w półfinale Wimbledonu, w czwartek zagra z mistrzynią olimpijską
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama