Aktualizacja: 16.05.2019 21:40 Publikacja: 16.05.2019 21:09
Foto: materiały prasowe
Organizatorzy, Klub Sportowy „Start-Wisła", ze stałą pomocą Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych S.A., zaczynali od skromnego turnieju ITF z pulą 10 tys. dolarów., ale potrafili przez minione lata podnieść rangę zawodów (zwykle do 25 tys. dol., ale raz nawet do 50 tys.) i zainteresować grą w Toruniu sporą grupę tenisistek, o których czytaliśmy później także w relacjach z Wielkiego Szlema.
Grały w Toruniu m. in. Andżelika Kerber, Alize Cornet, Alexandra Dulgheru (dwukrotna mistrzyni turnieju WTA w Warszawie), Stefanie Vögele, Stephanie Foretz i Maria Sakkari oraz niemal wszystkie liczące się tenisistki polskie ostatnich dwóch dekad, wśród nich Agnieszka i Urszula Radwańskie, Magda Linette, Marta Domachowska, Joanna Sakiewicz-Kostecka i Katarzyna Piter.
Lider rankingu ATP zamknął sezon zdobyciem z reprezentacją Włoch Pucharu Davisa
Tak długo grał ostatnio bez trenera, że wydawało się, że nic się nie zmieni. Novak Djoković dokonał w końcu wyboru. Zaskakującego.
WTA nie nominowała Jasmine Paolini do tytułu tenisistki, która zrobiła w tym sezonie największy postęp, choć jej wzlot to najbardziej niezwykła historia roku.
Włoskie tenisistki po raz piąty w historii wygrały turniej BJK Cup Finals, rozgrywany dawniej pod nazwą Fed Cup. W finale w Maladze łatwo i szybko pokonały Słowaczki 2:0.
W kultowym filmie „Czterdziestolatek”, który został nakręcony w latach 70., budowlańcami, inżynierami, kierownikami i prezesami są mężczyźni. To oni wykuwają kilofami przyszłość narodu na poligonach dworca centralnego czy Trasy Łazienkowskiej. A kobiety….?
Rafael Nadal skupił na sobie całą uwagę podczas finałów Pucharu Davisa w Maladze, choć zagrał tylko w ćwierćfinale i na korcie już go więcej nie zobaczymy.
Lider rankingu ATP zamknął sezon zdobyciem z reprezentacją Włoch Pucharu Davisa
Tak długo grał ostatnio bez trenera, że wydawało się, że nic się nie zmieni. Novak Djoković dokonał w końcu wyboru. Zaskakującego.
Rafael Nadal uczył nas, że sensem sportu jest przede wszystkim nieustanna niezgoda na porażkę – z rywalami, a chyba jeszcze bardziej z samym sobą.
WTA nie nominowała Jasmine Paolini do tytułu tenisistki, która zrobiła w tym sezonie największy postęp, choć jej wzlot to najbardziej niezwykła historia roku.
Włoskie tenisistki po raz piąty w historii wygrały turniej BJK Cup Finals, rozgrywany dawniej pod nazwą Fed Cup. W finale w Maladze łatwo i szybko pokonały Słowaczki 2:0.
Rafael Nadal skupił na sobie całą uwagę podczas finałów Pucharu Davisa w Maladze, choć zagrał tylko w ćwierćfinale i na korcie już go więcej nie zobaczymy.
Finały Billie Jean King Cup w Maladze były turniejem, kiedy znów Iga Świątek dowiedziała się o sobie czegoś nowego. Reprezentacja Polski po raz pierwszy dotarła w nich do półfinału.
Iga Świątek i Katarzyna Kawa przegrały z Jasmine Paolini i Sarą Errani. To dla Polek koniec Billie Jean King Cup, ale półfinał jest największym takim sukcesem w dziejach naszego tenisa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas