Poniedziałek na kortach w Toruniu upłynął w słońcu i cieple – w sam raz na inaugurację. W pierwszej rundzie grało pięć Polek. Niestety, żadna z nich nie awansowała.
Dość bliska szczęścia była Martyna Kubka. 18-letnia tenisistka z Zielonej Góry rywalizowała z Hiszpanką Rosą Vicens Mas. Po szybko przegranym do zera pierwszym secie odbudowała się w drugim. Wygrała 6:4 i o awansie do kolejnej rundy decydował tie-break meczowy, grany do 10 punktów. 10-3 wygrała Vicens Mas.
Szansę miała także Joanna Zawadzka, która rywalizowała z Australijką Seone Mendez. Przy prowadzeniu 5:4 w pierwszym secie jednak straciła gema przy własnym serwisie. Jej rywalka wygrała kolejne dwa gemy i seta 7:5. Potem Mendez triumfowała wyraźnie – 6:2.
– W moim meczu były wzloty i upadki. W jednych gemach prowadziłam grę, w kolejnych popełniałam dużo błędów. Mimo to z pierwszego seta jestem zadowolona, w drugim mogło być dużo lepiej – przyznała Zawadzka.
W eliminacjach odpadły także Julia Oczachowska, która przegrała z Chorwatką Ivą Primorac 3:6, 5:7. Zuzanna Szczepańska uległa Chilijce Danieli Seguel 0:6, 2:6. Aleksandra Jeleń musiała uznać wyższość Rumunki Nicolety-Cataliny Dascalu 2:6, 1:6.