Wiadomość o szczęśliwym porodzie szybko dotarła do mediów za pośrednictwem portali społecznościowych. Swoje dorzuciła agencja IMG (wciąż współpracująca z była tenisistką), która udostępniła pierwsze rodzinne zdjęcia na Twitterze.
Rodzice wybrali dla córki imię Alisa, choć w chińskiej wersji może ono brzmieć nieco inaczej (Jiang Shan od lat nazywany jest przez żonę i znajomych Dennisem).
Na Li pomimo przejścia na sportową emeryturę pozostaje wciąż jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w Chinach. Była pierwszą Azjatką, która zwyciężyła w Wielkim Szlemie (Roland Garros 2011), powtórzyła sukces w 2014 roku w Australian Open.
Zakończyła karierę jesienią 2014 roku podając jako powód przewlekłą kontuzję kolana. W tym roku w styczniu przyjechała do Melbourne Park, m. in. by oświadczyć po swojemu, że zostanie mamą (– Mój mąż Dennis strzelił asa! – powiedziała publicznie).
W najlepszych latach kariery czyli w okresie 2010-2014 zarobiła wedle magazynu „Forbes" ok. 70 mln dolarów z premii turniejowych oraz kontraktów sponsorskich. W przyszłym roku powstanie o jej karierze film fabularny, reżyserem i producentem będzie Peter Ho-Sun Chan, znany i ceniony twórca z Hong-Kongu. Tytuł roboczy: „Na Li: Moje życie", taki jak sprzedana w milionach niedawna autobiografia bohaterki.