Roland Garros to ostatni wielkoszlemowy stadion bez dachu nad kortem centralnym, ma się to zmienić od roku 2020, ale na razie deszczowe dni torpedują turniej.
W tej sytuacji wszystkie męskie ćwierćfinały odbędą się w środę, w tym ten najbardziej oczekiwany: Novak Djoković – Dominic Thiem. Austriak i Rafael Nadal od początku turnieju sprawiają najsolidniejsze wrażenie. Thiem obok Niemca Alexandra Zvereva (odpadł w Paryżu w pierwszej rundzie) uważany jest za gracza, który już w tym roku może zmienić układ sił w światowym tenisie, pozbawić władzy pokolenie trzydziestolatków. To tym bardziej prawdopodobne, że jego karierą od początku kieruje ten sam trener – Guenter Bresnik, znany jako poważny fachman, który swoich podopiecznych trzyma krótko. Wymaga wielkiej pracy i w zamian ze swojej strony daje to samo.