Czwartkowe losowanie w pięknym budynku prefektury regionalnej w Lille przyniosło pewną niespodziankę. Po szybkim ustaleniu, że w piątek w singlach najpierw zagrają Pouille i Goffin, po nich Jo-Wilfried Tsonga i Steve Darcis, okazało się, iż francuski kapitan Yannick Noah miał coś w zanadrzu. Do sobotniego debla wystawił Pierre’a-Huguesa Herberta oraz Richarda Gasqueta, którego nie było w awizowanym tydzień wcześniej składzie.
Kapitan nie zgłosił stałego partnera Herberta – Nicolasa Mahuta. Znawcy taktycznych manewrów w Pucharze Davisa sądzą, że może to próba wprowadzenia zamieszania w ekipie rywali albo przymus – choć to raczej Pierre-Hugues Herbert był przewidywany do zastąpienia Gasquetem lub Julienem Bennetteau, gdyż z powodu bólu pleców musiał się niedawno wycofać z gry w Londynie w finałach ATP World Tour.