Reklama

Polska-Nigeria: Debiutant na ratunek

W meczu z Nigerią na skrzydłach zgrają zawodnicy, którzy w sumie mają jeden – siedmiominutowy – występ w kadrze.

Publikacja: 23.03.2018 13:50

Polska-Nigeria: Debiutant na ratunek

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

Adam Nawałka ma kłopot z obsadą boków obrony przed dzisiejszym meczem z Nigerią. Selekcjoner będzie chciał dziś znów ustawić zespół z trzema środkowymi defensorami i dwoma zawodnikami wahadłowymi na obu skrzydłach, którzy pracują na całej długości boiska. W fazie ataku są skrzydłowymi, gdy zespół broni stają się bocznymi defensorami. Od piłkarzy ustawionych na takiej pozycji wymaga się przede wszystkim świetnej wydolności oraz zdrowia, a także jednak muszą umieć zarówno atakować jak i bronić.

Na mundialu na prawym wahadle będziemy oglądać oczywiście Łukasza Piszczka (chociaż jest też opcja, że zostanie ustawiony jako jeden ze środkowych). Przed meczem z Nigerią Piszczek jednak opuścił zgrupowanie i pojechał do rodzącej żony. Do kolegów dołączy dopiero przed wtorkowym meczem z Koreą Południową.

Na lewą stronę najpoważniejszym kandydatem do gry na mistrzostwach świata jest Maciej Rybus. We Wrocławiu zawodnik Lokomotiv Moskwa podczas treningów jednak poważnie się przeziębił. Jego występ w piątkowy wieczór został wykluczony. Ostatnio nieźle na lewej stronie zaprezentował się Bartosz Bereszyński, ale on z kolei dotarł na zgrupowanie z lekkim urazem  i także przeciwko Nigerii nie zagra.

Nawałka musi więc załatać dziury w składzie. Wiele wskazuje na to, że na prawej stronie postawi na debiutanta, powołanego po raz pierwszy do reprezentacji Przemysława Frankowskiego z Jagiellonii Białystok. 23-letni skrzydłowy jest w tym sezonie w świetnej dyspozycji i pewnie latem będzie naturalnym kandydatem do zagranicznego transferu. Ale Frankowski jest też jednak zawodnikiem na wskroś ofensywnym i nie potrafi grać w defensywie. Na tę chwilę jest jednak jedynym w kadrze, który ma w ogóle doświadczenie gry na prawej stronie boiska.

Na lewym skrzydle problemy są jeszcze większe. Artur Jędrzejczyk jest w słabej formie i dla wielu obserwatorów zaskoczeniem było fakt iż w ogóle znalazł się wśród powołanych. Paweł Jaroszyński z Chievo Werona, który po raz pierwszy przyjechał na zgrupowanie, nie zdołał sztabu trenerskiego na tyle przekonać do siebie, by dziś wyszedł w podstawowym składzie. A zatem jako lewy wahadłowy ustawiony zostanie niemal na pewno Rafał Kurzawa z Górnika Zabrze.

Reklama
Reklama

Kurzawa dotychczas wystąpił w reprezentacji tylko raz – w listopadowym spotkaniu z Meksykiem, gdy siedem minut przed końcem zastąpił Rybusa. Dziś ten ustawiany na co dzień w Górniku na lewym skrzydle pomocnik, będzie pierwszym wyborem.

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama