Luksemburczyk Frank Schleck nowym liderem

Pierwszy alpejski etap w wyścigu przyniósł zmiany w czołówce klasyfikacji generalnej, ale nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Trzech pierwszych kolarzy dzieli zaledwie osiem sekund

Publikacja: 21.07.2008 02:54

Luksemburczyk Frank Schleck nowym liderem

Foto: AP

W sobotę u podnóża Alp w Digne-les-Bains wygrał trzykrotny mistrz świata (1999, 2001, 2004) Hiszpan Oscar Freire (Rabobank) i na tym skończyły się popisy sprinterów. W niedzielę we włoskim Prato Nevoso najszybciej na górską metę wspiął się Australijczyk Simon Gerrans (Credit Agricole), który uciekał w grupie czołowej od 16. kilometra.

Po sześciu remisowych etapach wreszcie coś się zmieniło w czołówce klasyfikacji generalnej. Wypad Tour de France do Włoch, pierwszy od dziewięciu lat, gdy w Sestriere wygrywał Amerykanin Lance Armstrong, nie był szczęśliwy dla Cadela Evansa, mimo że na mecie czekała na niego małżonka. Australijczyk na decydującym podjeździe został z tyłu za Frankiem Schleckiem i Austriakiem Bernhardem Kohlem i spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji. W Embrun na starcie do niedzielnego etapu pojawiło się sześcioro ministrów rządów francuskiego i belgijskiego. Oglądali pełną dramatów rywalizację.Groźny upadek na zjeździe z Col d’Agnel (2744 m n.p.m.) miał Hiszpan Oscar Perreiro, jedyny zwycięzca Tour de France (w 2006 r. po dyskwalifikacji Floyda Landisa) w tegorocznym wyścigu. Ze złamanym ramieniem odwieziono go do szpitala. Faworyt Włochów Damiano Cunego też sporo stracił po upadku na własnej ziemi, czyli posypanym piaskiem rondzie w Cuneo.

Pomagający mu na trasie Polak Sylwester Szmyd dostał tym razem od szefów Lampre wolną rękę w końcówce etapu i ukończył go na wysokim 16. miejscu, awansując o dziesięć pozycji w klasyfikacji.

Dopingowe afery w tegorocznym Tour de France mają kolejne konsekwencje. Sponsor brytyjskiej ekipy Barloworld poinformował, że wycofa się z kolarstwa po zakończeniu tego wyścigu. Bezpośrednim powodem rozwiązania grupy była wpadka jej kolarza Hiszpana Moisesa Duenasa, w którego organizmie po czwartym etapie wykryto erytropoetynę zewnątrzpochodną.

Dziś dzień przerwy w wyścigu. We wtorek etap z Cuneo do Jausiers (157 km) z najwyższym wzniesieniem w historii Tour de France – Cimme de la Bonette-Restefond (2802 m n.p.m.).

XV etap (Embrun – Prato Nevoso, 183 km): 1. S. Gerrans (Australia, Credit Agricole) 4:50.44; 2. E. Martinez (Hiszpania, Euskaltel) 3 s straty; 3. D. Pate (USA, Garmin) 10; 4. J.L. Arrieta (Hiszpania, AG2R) 55; 5. B. Kohl (Austria, Gerolsteiner) 4.03; 6. C. Sastre (Hiszpania, CSC) tsc; 7. A. Valverde (Hiszpania, Caisse d’Epargne) 4.12; 8. D. Mienszow (Rosja, Rabobank) 4.23; 9. F. Schleck (Luksemburg, CSC) 4.41; 10. C. Vande Velde (USA, Garmin) 4.43; ...16. Szmyd 5.42.

Po 15 etapach: 1. Schleck 53:57.21; 2. Kohl 7 s straty; 3. Evans 6; 4. Mienszow 38; 5. Vande Velde 39; 6. Sastre 49; 7. K. Kirchen (Luksemburg, Columbia) 2.48; 8. W. Jefimkin (Rosja, AG2R) 3.36; 9. Valverde 4.11; 10. S. Sanchez (Hiszpania, Euskaltet) 4.34; ...33. Szmyd 32.04.

W sobotę u podnóża Alp w Digne-les-Bains wygrał trzykrotny mistrz świata (1999, 2001, 2004) Hiszpan Oscar Freire (Rabobank) i na tym skończyły się popisy sprinterów. W niedzielę we włoskim Prato Nevoso najszybciej na górską metę wspiął się Australijczyk Simon Gerrans (Credit Agricole), który uciekał w grupie czołowej od 16. kilometra.

Po sześciu remisowych etapach wreszcie coś się zmieniło w czołówce klasyfikacji generalnej. Wypad Tour de France do Włoch, pierwszy od dziewięciu lat, gdy w Sestriere wygrywał Amerykanin Lance Armstrong, nie był szczęśliwy dla Cadela Evansa, mimo że na mecie czekała na niego małżonka. Australijczyk na decydującym podjeździe został z tyłu za Frankiem Schleckiem i Austriakiem Bernhardem Kohlem i spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji. W Embrun na starcie do niedzielnego etapu pojawiło się sześcioro ministrów rządów francuskiego i belgijskiego. Oglądali pełną dramatów rywalizację.Groźny upadek na zjeździe z Col d’Agnel (2744 m n.p.m.) miał Hiszpan Oscar Perreiro, jedyny zwycięzca Tour de France (w 2006 r. po dyskwalifikacji Floyda Landisa) w tegorocznym wyścigu. Ze złamanym ramieniem odwieziono go do szpitala. Faworyt Włochów Damiano Cunego też sporo stracił po upadku na własnej ziemi, czyli posypanym piaskiem rondzie w Cuneo.

SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10