Reklama
Rozwiń

Stefan Szczepłek: Mocarz z Mielca

Grzegorz Lato długo nie lubił dziennikarzy. Unikał nas, nie udzielał wywiadów.

Aktualizacja: 07.04.2020 19:59 Publikacja: 07.04.2020 19:24

Stefan Szczepłek: Mocarz z Mielca

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Miał nam za złe, że zamiast doceniać gole, koncentrujemy się na jego szybkości, „bezmyślnym bieganiu wzdłuż linii", nazywamy go „jeźdźcem bez głowy". Najlepiej czuł się w swoim mieleckim zaścianku. Ale kiedy już uznał, że można komuś zaufać – stawał się innym człowiekiem. Na początek robił tzw. test dłoni. Polegało to na tym, że podczas przywitania ściskał gościowi rękę tak mocno, że ten zwijał się z bólu. Wtedy Grzesiek był szczęśliwy i śmiał się do rozpuku. Jako kapitan reprezentacji czasami podobnie traktował przeciwników, z którymi się witał. Denerwował ich już przed pierwszym gwizdkiem – i o to chodziło. Kiedy już przeszło się test, można było rozmawiać o wszystkim. A czasami, jak się rozmawiało, to i coś się wypiło. Czasy były takie, że niepijących uważano za donosicieli. A ponieważ nikt nie chciał mieć takiej łatki, to w środowisku futbolowym pili prawie wszyscy, choć nie wszyscy powinni.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji