Testy medyczne w Barcelonie wykazały, że z mięśniami brzucha wszystko już w porządku. Jeśli idzie o stan kolan zawodnika - czas pokaże. Na razie Hiszpan ochoczo deklaruje, że do końca roku wystąpi we wszystkich ważnych imprezach.
W Tokio swój 20. tytuł w cyklu WTA Tour zdobyła Maria Szarapowa. Kontuzja, a potem operacja ramienia sprawiły, że Rosjanka zniknęła z rozgrywek na dziewięć miesięcy. Potem potrzebowała pięciu miesięcy ekstra, by w końcu móc znowu wyrzucić ręce do góry w geście radości. Półtora roku upłynęło od jej ostatniego turniejowego zwycięstwa. Hiszpan i Rosjanka początkowo do złudzenia przypominali bohaterów gier komputerowych.
Wydawali się niezniszczalni: odporni na wszelkie zagrożenia, wytrzymywali każdy, najbardziej nawet podstępny atak przeciwnika, no i niemal zawsze wygrywali. Wprowadzili na korty siłę fizyczną połączoną z niewyobrażalnym jeszcze niedawno przygotowaniem atletycznym.
Po kilku latach okazało się jednak, że nawet oni nie są nadludźmi, a ten medal ma jednak drugą stronę – kontuzje. „Zaczynając od materiałów, z jakich wykonano rakiety, i nowych technologii w produkcji strun, aż po trening, technikę uderzeń czy taktykę gry – wszystko zmierza do skumulowania wysiłku mięśni i ścięgien. Próg wysiłku został tak mocno przesunięty, że ludzie zmuszają swoje ciała do wyczynów, jakich nigdy wcześniej profesjonalny tenis nie wymagał” – mówi Brian Hainline, który w amerykańskiej federacji USTA jest szefem służb medycznych.
Amerykanie przeprowadzili laboratoryjne testy z obciążaniem biodra w sposób, jaki na korcie następuje przy frontalnie odbijanym forhendzie. Ludzie poddawani tym eksperymentom płakali, nie potrafiąc wytrzymać bólu.