Innym utrudnieniem jest wyznaczenie mety ostatniego z czterech pirenejskich etapów na słynnej przełęczy Tourmalet (2115 m n.p.m.).
Przyszłoroczna Wielka Pętla rozpocznie się 3 lipca prologiem w Rotterdamie. Na trzecim etapie czeka kolarzy siedem odcinków kostki brukowej o łącznej długości 13,2 km, w tym jeden z najtrudniejszych – Haveluy, na 10 km przed metą w Arenbergu. Tymi wąskimi drogami prowadzi co roku najtrudniejszy wyścig klasyczny Paryż – Roubaix. "Końcowa kolejność tu się nie rozstrzygnie, ale niektórzy mogą wiele stracić" – mówi dyrektor TdF Christian Prudhomme.
Organizatorzy ograniczyli jazdę indywidualną na czas do 59 kilometrów (8 km prologu i 51 km na przedostatnim etapie do Pauillac). Nie będzie jazdy drużynowej na czas.
Zaplanowano za to sześć górskich etapów, w tym trzy kończące się podjazdami: do Morzine-Avoriaz (Alpy), Ax 3 Domaines i Tourmalet (Pireneje).