Reklama

Są błędy do wyeliminowania - mówi Hannu Lepistoe

Hannu Lepistoe o Adamie Małyszu i Turnieju Czterech Skoczni

Publikacja: 04.01.2011 19:34

Hannu Lepistoe

Hannu Lepistoe

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

[b]Pan też twierdzi, że Thomas Morgenstern wygra turniej i jutrzejszy konkurs w Bischofshofen niewiele zmieni? [/b]

[b]Hannu Lepistoe:[/b] Wszystko na to wskazuje. Ma dużą przewagę, jest w bardzo dobrej formie, więc raczej nie popełni błędu, który inni mogliby wykorzystać. Skocznię w Bischofshofen zna przecież doskonale, wygrał tu rok temu ostatni konkurs.

[b]Nie wierzy pan, że Małysz może go dogonić? [/b]

Najważniejsze, że Adam dobrze skacze, że poprawia się ze skoku na skok. On wciąż ma rezerwy, co cieszy bo przecież do mistrzostw świata zostało jeszcze sporo czasu i dużo konkursów. I on i ja wiemy, że jest kilka błędów do wyeliminowania. Będziemy nad tym pracować. A tu może jeszcze powalczyć o drugie miejsce z Ammannem. Groźny będzie też Hautamaeki, który od początku sezonu skacze dobrze. Wiedziałem, że miał bardzo obiecujące wyniki testów, podobnie jak Ville Larinto, teraz tylko to potwierdza.

[b]Skoczkowie narzekają na wiatr, mówią, że zbyt często wpływa na wyniki zawodów, ale jak spojrzymy kto prowadzi, to na czele są sami najlepsi... [/b]

Reklama
Reklama

Bez wiatru nie ma skoków, był zawsze i będzie. Można tylko dyskutować, czy ten system, który miał wyrównać różnice jest sprawiedliwy. Mam wątpliwości, on też wymaga dopracowania.

[b]Kto z tej grupy, która spisuje się najlepiej podczas Turnieju Czterech Skoczni będzie najmocniejszy w Oslo na mistrzostwach świata? [/b]

Sam chciałbym wiedzieć. Nie sądzę, by Morgenstern był jeszcze lepszy niż jest teraz, ale bardzo prawdopodobne, że utrzyma formę. A co do Adama, to jestem pewien, że będzie lepszy.

[b]Kontuzjowane w Lillehammer kolano już mu nie dolega? [/b]

Zapomniał, że go bolało, to najważniejsze.

[b]Prezes PZN Apoloniusz Tajner wierzy, że to nie będzie ostatni sezon Małysza. Gdyby zdecydował, że nie kończy kariery pracowałby pan z nim dalej? [/b]

Reklama
Reklama

Najważniejsze są mistrzostwa świata i Puchar Świata, teraz nie mówimy o przyszłości. Taka zasada obowiązywała też przed igrzyskami.

[b]Zdecydował już pan, czy Małysz poleci do Japonii na zawody Pucharu Świata? [/b]

Takie podróże to szalone obciążenie dla organizmu zawodnika, który skacze bez chwili przerwy. Więc może lepiej, żeby Adam został w domu, ale decyzji jeszcze nie podjęliśmy.

[i]Rozmawiał Janusz Pindera[/i]

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama