Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.03.2015 15:19 Publikacja: 29.03.2015 15:19
Sebastian Vettel
Foto: AFP
Korespondencja z Kuala Lumpur
Nawet sam zwycięzca niedzielnej Grand Prix Malezji nie spodziewał się, że tak szybko przyjdzie mu wysłuchać włoskiego hymnu na najwyższym stopniu podium. Miniony sezon był dla Scuderii najgorszy od 20 lat: nie wygrali ani jednego wyścigu i zaledwie dwa razy finiszowali w pierwszej trójce. Przybyły z Red Bulla Vettel, który zeszłego roku też nie mógł zaliczyć do udanych – wyraźnie przegrał walkę z o wiele mniej doświadczonym zespołowym partnerem Danielem Ricciardo – poprawił humory w Maranello już po dwóch startach. W Australii był trzeci, a teraz do perfekcji wykorzystał sytuację: w upalnej Malezji samochody Mercedesa straciły trochę swojej przewagi, a do tego rozpieszczony zeszłoroczną dominacją zespół nieco się pogubił, kiedy sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli.
Kirsty Coventry przejmie w najbliższych dniach władzę w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. Będzie kontynuowa...
Rozgrywki na kortach Rolanda Garrosa to coroczna pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika tenisa ziemnego. W dn...
Witold Bańka pozostanie najważniejszym Polakiem w świecie sportu, bo skutecznie nawigował Światową Agencją Antyd...
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas