Reklama

Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?

Upadek rządu we Francji może mieć konsekwencje nie tylko w polityce, ale i w świecie wielkiego sportu. W 2030 roku zimowe igrzyska olimpijskie mają odbyć się we francuskich Alpach pod warunkiem gwarancji finansowych państwa.

Publikacja: 06.12.2024 19:18

Zawodnik podczas konkursu narciarskiego (fot. ilustracyjna)

Zawodnik podczas konkursu narciarskiego (fot. ilustracyjna)

Foto: Christian Petersen / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP

Międzynarodowy Komitet Olimpijski gospodarzy zimowych igrzysk w 2030 i 2034 roku ogłosił podczas 142. sesji MKOl, w przededniu inauguracji igrzysk w Paryżu. Za sześć lat organizatorem ma być Francja i regiony Auvergne Rhone Alpes i Provence – Alpes-Cote d’Azur. Za 10 lat – Salt Lake City.

Komitet postawił obu potencjalnym gospodarzom warunki. Od Francuzów MKOl oczekiwał rządowych gwarancji finansowych, od Amerykanów żądał uregulowania relacji ze Światową Agencją Antydopingową (WADA). Ale przewodniczący Thomas Bach nie ma wielu argumentów w ręku. Na innych kandydatów do organizacji zimowych igrzysk nie ma co liczyć, ze względu na ogromne koszty związane m.in. z ociepleniem klimatu.

Igrzyska olimpijskie 2030. Poszukiwanie pół miliarda euro

Wielkim zwolennikiem i zarazem gwarantem francuskiej oferty nazywanej „Alpy 2030” był Michel Barnier. Wywodzący się z Sabaudii polityk stał za organizacją igrzysk olimpijskich w Albertville w 1992 roku. To on przeforsował wtedy ten pomysł, a później stał wraz z legendarnym alpejczykiem Jeanem Claude’em Killym na czele komitetu organizacyjnego.

Czytaj więcej

Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?

Przed dwoma miesiącami Barnier, jeszcze jako premier Francji, zobowiązał się do zagwarantowania ewentualnego deficytu finansowego komitetu organizacyjnego igrzysk olimpijskich w 2030 roku. List z deklaracją złożoną w imieniu francuskiego rządu przesłał do przewodniczącego MKOl, Thomasa Bacha.

Reklama
Reklama

Służby prasowe rządu nie podały wtedy kwoty gwarancji finansowych. Została ona jednak zapisana w budżecie państwa na 2025 rok i miała zostać zatwierdzona przez parlament. Chodzi o blisko 520 milionów euro.

Według wyliczeń władz obu alpejskich regionów koszt organizacji igrzysk ma wynieść trzy miliardy euro, z czego dwa miliardy mają pochłonąć koszty organizacyjne, a jeden miliard budowa i modernizacja infrastruktury. Generalny Inspektor Finansów ostrzega jednak organizatorów, że „istnieje ryzyko przekroczenia budżetu”.

MKOl zmęczony francuskimi problemami

W środę 4 grudnia Zgromadzenie Narodowe, głównie głosami skrajnej prawicy i skrajnej lewicy, przegłosowało wotum nieufności dla rządu Barniera.

Od razu pojawiło się pytanie: „Co dalej z igrzyskami w 2030 roku?”. Niepokój odczuwają przede wszystkim władze regionalne. Renaud Muselier, prezydent Provence-Alpes-Côte d'Azur zaapelował do państwa o „wywiązanie się ze swoich zobowiązań”. Nie prosi o spełnienie obietnic, ale „o poszanowanie raz danego słowa”. A czy tak się stanie zależy od tego, czy budżet na przyszły rok zostanie przegłosowany.

Thomas Bach oficjalnie stwierdził, „że na ten moment nie czuje niepokoju”, ale francuskie media piszą, że wewnątrz MKOl pojawiło się uczucie „zmęczenia francuskimi problemami”.

Alpy 2030 wciąż bez szefa i komitetu organizacyjnego

Upadek rządu Barniera niesie za sobą inne niepokoje o igrzyska w Alpach niż ewentualny brak gwarancji finansowych. Tu przeszkody wyłaniają się na każdym kroku.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Sankcje działają. Aliszer Usmanow nagle rezygnuje

W grudniu miał zostać wyłoniony komitet organizacyjny igrzysk. Nowy termin wyznaczono na 5 stycznia 2025 roku. Od kilku tygodni trwa impas z wybraniem przewodniczącego przyszłego komitetu. Jednym z kandydatów jest pięciokrotny mistrz olimpijski w biathlonie Martin Fourcade. Ma konkurentów, ale jak na razie nie określono kryteriów wyborów.

Nadal nie udało się uruchomić spółki odpowiedzialnej za realizację robót budowlanych, przygotowanie projektów architektonicznych aren sportowej i infrastruktury związanych z igrzyskami. Stowarzyszenie Solideo bardzo sprawnie działo przed igrzyskami w Paryżu, ale zostało powołane na siedem lat przed inauguracją.

Czasu miało więcej i nie musiało borykać się z takimi problemami politycznymi jakie mają obecnie francuscy organizatorzy igrzysk „Alpy 2030”.

Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama