Polski Komitet Olimpijski wycofuje się ze zmian. „Zarzucali, że betonujemy PKOl”

Władze Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) przygotowały projekt zmian w statucie, który miał wydłużyć kadencję prezesa z czterech do ośmiu lat. To się jednak nie wydarzy. - Będzie autopoprawka - zapowiada sekretarz generalny Marek Pałus.

Publikacja: 12.12.2023 20:35

Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Projekt statutu, nad którym pochylą się delegaci 19 grudnia podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia wzbudził dużo dyskusji. Wśród proponowanych zmian - dotyczących chociażby sposobu wyboru Komisji Zawodniczej czy formuły głosowania - znalazł się także zapis wydłużający pierwszą kadencję prezesa z czterech do ośmiu lat. Objęłaby ona także obecnie pełniącego funkcję Radosława Piesiewicza.

Autorzy argumentowali, że zmiany były efektem dyskusji oraz - zanim trafiły do związków sportowych - zostały zaakceptowane przez Prezydium PKOl. Posiedzenie tego samego grona, do którego doszło w poniedziałek sprawiło, że z reformy dotyczącej wydłużenia kadencji prezesa zrezygnowano. To informacja, którą usłyszeliśmy w dwóch źródłach. Presja, także ze strony parlamentarzystów, przyniosła najwyraźniej skutek.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Sport
Więcej niż biuro podróży. Jak Polski Komitet Olimpijski rośnie i się bogaci
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Kamil Kołsut: Dlaczego ruch olimpijski znów klęknął przed Rosjanami
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?