Rafał Majka: lider absolutny

W piątek rozpoczyna się Giro d'Italia. Rafał Majka ma walczyć o podium.

Aktualizacja: 04.05.2016 20:04 Publikacja: 04.05.2016 19:13

Rafał Majka: lider absolutny

Foto: AFP

W poniedziałek dyrektor sportowy grupy Tinkoff Tristan Hoffman ogłosił skład na włoski wyścig. Na stronie internetowej i w serwisach społecznościowych zamieszczono także zdjęcie rosyjskiej drużyny, która pojedzie w maju we Włoszech, Holandii i Francji (pierwszy z wielkich tegorocznych tourów zacznie się w holenderskim Apeldoorn i zawita też we francuskie Alpy).

Na fotografii w środku dziewięcioosobowego zespołu stoi lekko uśmiechnięty, ale z pewną miną, Rafał Majka. Nie ma więc żadnych wątpliwości. To Polak będzie „liderem absolutnym", jak to określił Hoffman. – Jeśli spojrzy się na profil trasy, karierę Majki, na to, jak pojechał w wyścigu Tour de Romandie, widać wyraźnie, że ma wszystkie niezbędne atuty w ręku i warto, by cały zespół na niego pracował – tłumaczy menedżer grupy Tinkoff.

Kolarz na wielkie toury

Nie ma w tych pochwałach ani słowa przesady. W zawodowym peletonie 26-letni kolarz z Zegartowic wypracował sobie mocną pozycję specjalisty od trzytygodniowych wyścigów.

W debiucie w Giro przed trzema laty zajął siódme miejsce, dwa lata temu był szósty, w ubiegłym roku jako drugi Polak po Zenonie Jaskule stanął na najniższym stopniu podium wielkiego touru – w hiszpańskiej Vuelcie. A przecież oprócz tego trzykrotnie wygrywał etapy Tour de France. Za każdym razem w górach, gdzie – nawet jeśli nie walczy się o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej – pierwsi na metę przyjeżdżają najlepsi z najlepszych.

Zdobycie koszulki najlepszego górala Wielkiej Pętli w 2014 roku również świadczy o możliwościach Polaka w tego typu imprezach. – On wygra kiedyś wielki tour – powiedział w zeszłym roku po Vuelcie właściciel grupy, rosyjski miliarder Oleg Tinkow.

– To jeden z moich głównych celów w sezonie – mówi o starcie w tegorocznym Giro sam Majka. Chce poprawić najlepszy wynik we włoskim wyścigu, czyli stanąć na podium. Cztery ostatnie miesiące poświęcił wyłącznie przygotowaniom do Giro. Tak jak jego potencjalni rywale mało startował, ma za sobą zaledwie 27 dni wyścigowych. Za to przez półtora miesiąca trenował, najpierw na niektórych odcinkach Giro, potem na Cyprze. W ubiegłym tygodniu pojechał w Szwajcarii w Tour de Romandie. Na trzecim, górskim, etapie zajął siódme miejsce. Nie przystąpił do ostatniego, bo nie chciał ryzykować jazdy w zimowych warunkach i przeziębienia lub kraksy.

Na czwartkowej prezentacji i dzień później na prologu w Apeldoorn pojawi się silny, zwarty i gotowy.

Dziesięć dwutysięczników

Trasa Majce odpowiada. Polak stosuje zasadę: im gorzej, tym lepiej, a Giro – zawsze uważane za najtrudniejszy z wielkich tourów – jest w tym roku wyjątkowo wymagające. Nikt nie lekceważy początkowych odcinków w Holandii, na których trzeba sobie umiejętnie radzić z wiatrem.

W całym wyścigu kolarze wraz z prologiem mają do pokonania trzy czasówki, w tym jedną pod górę. Czeka na nich osiem etapów górskich o zwykłej skali trudności, a oprócz tego trzy w wysokich partiach Alp i Dolomitów. Szalony będzie 14. etap (21 maja) z Alpago do Corvary z pięcioma podjazdami na przełęcze położone na wysokości ponad 2000 m n.p.m., w tym słynne Passo Pordoi.

Takich szczytów będzie na trasie aż dziesięć, najwyższy Colle dell'Agnello (2744 m n.p.m.) na dwa dni przed zakończeniem wyścigu w Turynie (29 maja).

W tych warunkach liczyć się będą tylko dobrzy i doświadczeni górale. Najwięcej szans na zwycięstwo bukmacherzy dają Włochowi Vincenzo Nibalemu z Astany, Hiszpanom Mikelowi Landzie ze Sky, Alejandrowi Valverde z Movistar, Holendrowi Tomowi Dumoulin z Giant-Alpecin, Kolumbijczykom Estebanowi Chavesowi z Oriki i Rigobertowi Uranowi z Cannondale.

Każdy z włoskich czy francuskich ekspertów razem z tymi zawodnikami wymienia także Rafała Majkę. Z tego grona tylko Nibali wygrał Giro (2013), a Valverde wielki tour – Vuelta a Espana w 2009 roku.

Włoch słabo wypadł dwa tygodnie temu w Giro del Trentino, ale wie, jak jeździć w takich trudnych wyścigach. Doskonały w klasykach Hiszpan wciąż nie może się zdecydować, czy ważniejsze dla niego ma być Giro czy wyścig olimpijski w Rio de Janeiro. Nieźle spisuje się Landa, który w pojedynkę, bez pomocy grupy, wygrał wyścig w Trentino, a w ubiegłym roku był w Giro trzeci.

Majka nie musi się jednak obawiać wielkich nazwisk, jedynie własnych słabości lub nieprzewidywalnego nieszczęścia na trasie, o co w kolarstwie nietrudno. Nie może też za dużo stracić w jeździe indywidualnej na czas, nad którą wciąż pracuje.

Uwaga na Niemca

Z Polaków w Giro pojadą jeszcze Łukasz Wiśniowski (Etixx), Paweł Poljanski (Tinkoff), który będzie pomagał Majce, i Przemysław Niemiec w Lampre.

36-letni Niemiec w takich wyścigach czuje się dobrze, też jest góralem. W minionym tygodniu odniósł zwycięstwo etapowe, a raz był drugi w Tour of Turkey. Forma przyszła we właściwym momencie, a kolarz z Oświęcimia zna dobrze Giro. Startował w nim pięć razy i w 2013 roku zajął szóste miejsce. Stać go na wiele, ale Majkę na jeszcze więcej.

Wyścig będzie pokazywał Eurosport

W poniedziałek dyrektor sportowy grupy Tinkoff Tristan Hoffman ogłosił skład na włoski wyścig. Na stronie internetowej i w serwisach społecznościowych zamieszczono także zdjęcie rosyjskiej drużyny, która pojedzie w maju we Włoszech, Holandii i Francji (pierwszy z wielkich tegorocznych tourów zacznie się w holenderskim Apeldoorn i zawita też we francuskie Alpy).

Na fotografii w środku dziewięcioosobowego zespołu stoi lekko uśmiechnięty, ale z pewną miną, Rafał Majka. Nie ma więc żadnych wątpliwości. To Polak będzie „liderem absolutnym", jak to określił Hoffman. – Jeśli spojrzy się na profil trasy, karierę Majki, na to, jak pojechał w wyścigu Tour de Romandie, widać wyraźnie, że ma wszystkie niezbędne atuty w ręku i warto, by cały zespół na niego pracował – tłumaczy menedżer grupy Tinkoff.

Pozostało 84% artykułu
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?