- Nie ma lepszego sposobu na zakończenie kariery. Myślę, że to były moje ostatnie Igrzyska i ostatnie zawody w ogóle. Cały czas chodziło mi to po głowie i przez to moim startom towarzyszyły wyjątkowe emocje - mówił Michael Phelps podczas tego wieczoru. Phelps zdobył w Rio 5 złotych i jeden srebrny medal, co łącznie dało mu rekordowe 28 medali olimpijskich, w tym 23 złote w karierze.

Phelsowi towarzyszyła narzeczona Nicole oraz syn Boomer. Michael z uśmiechem opowiadał o tym, jak rodzicielstwo wpłynęło na jego pływanie: - Ojcostwo, to najwspanialsza rzecz, o jakiej mogłem marzyć. Myślę, że tu w Rio, jako kapitan reprezentacji, często wchodziłem też w rolę ojca.

Chad Le Clos pływalnię olimpijską w Rio opuścił z dwoma srebrnymi medalami. Podczas wieczoru dzielił się z gośćmi swoimi przemyśleniami na temat zakończenia kariery przez Phelpsa oraz swoimi planami na przyszłość: - Michael był dla mnie codzienną inspiracją. Myślenie o tym, że zakończył karierę jest trudne. Podpytywałem go, czy nie zostałby z nami jeszcze na rok lub dwa, ale on odchodzi. Czuję, że stoi teraz przede mną kilka wyzwań. Powinienem na przykład zbliżyć się do rekordu świata. Uważam, że nie pokazałem jeszcze pełni moich możliwości.

Aleksander Popow, były olimpijczyk, zdobywca 9 medali, członek Komitetu Organizacyjnego Igrzysk w Rio 2016 i także ambasador marki OMEGA dodał: - Igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro mają wiele brazylijskiego smaku. Czuć go w organizacji, był wyczuwalny podczas ceremonii otwarcia, ma go jedzenie, kultura, kolory, ludzie i sportowe areny. Igrzyska w Rio z pewnością zapamiętamy na długo.