Dwanaście lat później w tym samym Innsbrucku zapisał: „Igrzyska są największym widowiskiem, a jednocześnie zaczynają przypominać międzynarodowe targi przemysłu sportowego” (cytaty pochodzą z książki „Dziesięć moich olimpiad”). Ciekawe co by powiedział dzisiaj, kiedy sprawy finansowe są tak samo ważne (a może ważniejsze?) jak rywalizacja sportowców? Sam Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOL) chwali się w swoich materiałach, że igrzyska są jedną z najbardziej efektywnych międzynarodowych platform marketingowych na świecie. O sponsorów martwić się nie musi: Coca-Cola (na igrzyskach od 1928 roku), Alibaba Group, Omega, Samsung, Toyota, Visa – to tylko niektórzy z tych najważniejszych. Do tego dochodzą miliardy dolarów za sprzedaż praw do transmisji telewizyjnych.