Igrzyska na ekranie: dużo dla dociekliwych

Omega, oficjalny chronometrażysta igrzysk, powinien dziś nazywać się oficjalnym dostawcą wszelkich danych olimpijskich. Drukowanych i wyświetlanych, zwłaszcza wyświetlanych

Aktualizacja: 22.02.2018 06:25 Publikacja: 22.02.2018 05:42

Kamery na dużej skoczni olimpijskiej w Pjongczangu

Foto: materiały prasowe

Firma Omega, której od 1936 roku zimowe igrzyska olimpijskie zawdzięczają chronometraż, do coraz bardziej precyzyjnych sposobów pomiaru czasu w zawodach dodała przez dziesiątki lat tyle systemów zbierania i prezentacji danych, że zrobiła się z tego osobna dziedzina technicznej sztuki.

Zwłaszcza dla widza telewizyjnego (choć dla tego obecnego na arenach też) igrzyska w Pjongczangu stały się okazją do zobaczenia, co może współczesna technologia i co obiecuje w niedalekiej przyszłości.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta