Już wiedzieliśmy, że wraca Adam Nawałka, jednak zwłoka z ogłoszeniem decyzji może oznaczać, że wydarzyło się coś niespodziewanego. Rozmawiałem z Nawałką w poniedziałek. Był na 99 procent przekonany, że pracuje, teraz podobno od kilku dni PZPN się z nim nie kontaktuje.
Taka sytuacja jest wymarzoną pożywką dla mediów, zwłaszcza internetowych. Mogą podawać wiele powodów opóźnienia, specjalnie nie przejmując się ich wiarygodnością, ludzie i tak przeczytają. Niektórzy dziennikarze szukają jednak źródeł racjonalnych. Piszą, że Nawałka negocjuje czas trwania kontraktu, warunki finansowe i skład sztabu, chociaż wydawało się, że to już za nim.