Tournee gwiazd futbolu: Bangladesz, Wietnam, Indonezja

Japonia i Chiny powoli wychodzą z mody. Giganci europejskiej piłki w tym roku polecą na letnie tournee do Wietnamu, Indonezji czy Bangladeszu

Publikacja: 30.03.2013 00:01

Jeśli mimo kryzysu wybieracie się na wakacje do Azji albo robicie wieczór kawalerski w Bangkoku, może warto dostosować swój wyjazd do kalendarza gwiazd futbolu i spróbować spotkać Leo Messiego czy Wayne'a Rooneya.

Gwarancji, że uda się zdobyć autograf swojego idola, zrobić z nim zdjęcie albo przybić piątkę, nie ma. Ale być może będzie o to łatwiej niż w Europie, bo piłkarze zdają sobie sprawę z wymiernych korzyści takich podróży i wydają się bardziej otwarci. Treningi coraz częściej są tam tylko dodatkiem do biznesu. To okazja do przyciągnięcia nowych kibiców i sponsorów oraz zwiększenia sprzedaży koszulek i gadżetów.

Arsenal zmierzy się 17 lipca z reprezentacją Wietnamu. Będzie pierwszym angielskim zespołem, który rozegra mecz w tym zwariowanym na punkcie futbolu kraju. Za sprowadzenie londyńczyków zapłacił m.in. jeden z największych tamtejszych koncernów – Hoang Anh-Gia Lai, będący właścicielem klubu o tej samej nazwie. Od 2007 roku działa przy nim szkółka piłkarska. Arsenal jest jej patronem, raz w roku wysyła do niej swojego menedżera, monitorującego rozwój zawodników.

Klub Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego ma również szkółki w Indonezji, więc zorganizowanie sparingu z reprezentacją tego kraju nie było problemem. Będzie to podróż sentymentalna, Arsenal był już tam z wizytą 30 lat temu, a liczba jego zdeklarowanych kibiców podobno przekracza milion.

– Chcemy, by w tym roku odwiedził nas także Juventus i Liverpool – mówi Halim Mahfudz, sekretarz generalny indonezyjskiej federacji. Na pewno pierwszy raz przyjedzie Chelsea. – Wiemy, że mamy tam wielu kibiców. Chcemy dalej inwestować w rynek azjatycki – przyznaje dyrektor sportowy londyńczyków Ron Gourlay.

Chelsea prowadzi nawet swoją stronę internetową w wersji indonezyjskiej, a teraz – idąc śladem Arsenalu i Liverpoolu – zamierza otworzyć tam akademię, podobnie jak na Filipinach, w Hongkongu, Singapurze, Japonii i Korei Południowej. To niejedyny egzotyczny kierunek w jej letnich planach. Gwiazdy ze Stamford Bridge będą mogli zobaczyć też kibice w Malezji i Tajlandii.

W Bangkoku przygotowania do sezonu zacznie Manchester United. Był tam już cztery razy, ostatnio 12 lat temu. Klub twierdzi, że wspiera go co trzeci mieszkaniec tego ponad sześćdziesięciomilionowego kraju. Piłkarze Aleksa Fergusona polecą później do Australii, Hong Kongu oraz Osaki i Jokohamy. W Japonii nie było ich sześć lat, ale teraz, kiedy mają w składzie Shinjiego Kagawę, taki punkt w programie to obowiązek. W ubiegłym roku gościli w RPA na 94. urodzinach Nelsona Mandeli.

Bangladesz podziwiał Leo Messiego już przed dwoma laty, gdy przyleciał z kadrą Argentyny, by rozegrać mecz towarzyski z Nigerią. W kraju, w którym króluje krykiet, a reprezentacja piłkarska zajmuje 157. miejsce w rankingu FIFA, potrafią docenić dobry futbol. Nikogo nie zrażają nocne godziny transmisji lig angielskiej i hiszpańskiej. Messi może wrócić tam w sierpniu, tym razem z kolegami z Barcelony.

Jeśli mimo kryzysu wybieracie się na wakacje do Azji albo robicie wieczór kawalerski w Bangkoku, może warto dostosować swój wyjazd do kalendarza gwiazd futbolu i spróbować spotkać Leo Messiego czy Wayne'a Rooneya.

Gwarancji, że uda się zdobyć autograf swojego idola, zrobić z nim zdjęcie albo przybić piątkę, nie ma. Ale być może będzie o to łatwiej niż w Europie, bo piłkarze zdają sobie sprawę z wymiernych korzyści takich podróży i wydają się bardziej otwarci. Treningi coraz częściej są tam tylko dodatkiem do biznesu. To okazja do przyciągnięcia nowych kibiców i sponsorów oraz zwiększenia sprzedaży koszulek i gadżetów.

Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?
Sport
Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski. Poznaliśmy nominowanych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Sport
Zmarł Michał Dąbrowski, reprezentant Polski w szermierce na wózkach, medalista z Paryża
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska