Aleksandrze Urbańczyk-Olejarczyk nie udało się awansować do niedzielnego półfinału na 50 m stylem dowolnym. Start zapewniał wynik poniżej 24.90, a ustanowiony przez łodziankę w porannych eliminacjach rekord kraju to 25.01. 26-letnia Urbańczyk-Olejarczyk w półfinałach była dwunasta, z czasem 25.03. Pierwsza w wyścigu – Cate Campbell z Kanady – dopłynęła z czasem 24.19.

W siódmym dniu pływackich mistrzostw świata padły kolejne dwa rekordy globu. Ustanowiły je szesnastolatki, które mają już na koncie po jednym rekordzie świata w tych mistrzostwach. Litwinka Ruta Meilutyte odebrała Juliji Jefimowej z Rosji jej poranny rekord na 50 m stylem klasycznym. Nowy rekord globu to 29.48. Swój pierwszy rekord świata tych mistrzostw Meilutyte pobiła na dystansie 100 m stylem klasycznym.

W ostatnim sobotnim finale najlepszy rezultat globu na 800 m stylem dowolnym ustanowiła Katie Ledecky, czasem 8:13.86 wymazując z tabel pięcioletni rekord Brytyjki Rebekki Adlington. Ledecky ma już na koncie rekord na 1500 m stylem dowolnym.

W najszybszym i dla wielu najbardziej ekscytującym finale mistrzostw – na 50 m stylem dowolnym – triumfował aktualny rekordzista świata Brazylijczyk Cesar Cielo Filho (21.32), który dotknął ściany o 0.15 sek przed Rosjaninem Władimirem Morozowem (21.47) i 30-letnim Georgem Richardem Bovellem z Trynidadu (21.51). Aktualny mistrz olimpijski Francuz Florent Manadou był dopiero piąty, a jego rodak Frederrick Bousquet ósmy. Nie pomógł ogłuszający doping francuskich kibiców, którzy wyjątkowo dopisali w Barcelonie.

W wyścigu na 200 m kraulem Amerykanka Missy Franklin wywalczyła swój piąty złoty medal (w tym dwa w sztafetach), czasem 2:04.76 ustanawiając nowy rekord mistrzostw świata. Rezultat jest o 0.07 sekundy gorszy od należącego również do Missy rekordu świata na tym dystansie, który dał jej medal olimpijski w Londynie. Srebro wywalczyła Australijka Belinda Hocking (2:06.66), a brąz Hillary Caldwell z Kanady (2:06.80).