Załoga Polskiej Stratosfery to skoczkowie: inicjator misji Tomasz Witkowski, Tomasz Kozłowski i Arkadiusz Majewski oraz piloci balonowi Dariusz Brzozowski i Włodzimierz Klósek.
W środę na niebie nad Pułtuskiem spadochroniarze poprawili dwa rekordy Europy: w wysokości opuszczenia statku powietrznego formacją trzyosobową oraz odległości swobodnego spadania formacją trzyosobową, a baloniarze rekord Polski w wysokości lotu balonem na ogrzane powietrze.
Próba miała się początkowo odbyć 15 listopada, ale pogoda nie sprzyjała i trzeba było ją przełożyć. W środę na terenie parkingu Leśnictwa Popławy niedaleko Pułtuska i wyżej wszystko poszło już dobrze. Po skoku trzyosobowej formacji z wysokości 10 600 m balon zrobił się ok. 300 kg lżejszy, więc wzniósł się na rekordowy pułap.
Skoczkowie spadali z prędkością niemal 300 km/godz. przez około 3 minuty, rozłączyli się na wysokości 1 500 metrów i po chwili wylądowali. Godzinę później na ziemi znalazł się balon sterowany przez Dariusza Brzozowskiego i Włodzimierza Klóska. To lądowanie także było trudnym elementem misji, gdyż balon był o ok. 1000 kg lżejszy od normy wymaganej przy takiej okazji.
Przygotowania do misji Polska Stratosfera trwały ponad 2 lata. Pomogli sponsorzy oraz eksperci z różnych dziedzin techniki, którzy przystosowywali balon, aparaturę tlenową, wysokościomierze oraz spadochrony do pracy w skrajnych warunkach (temperatura -54 st. Celsjusza, ciśnienie ok. 226 hPa).