Czekamy na Rio

Polacy wracają z mistrzostw świata w Kazaniu z trzema medalami

Publikacja: 09.08.2015 21:05

Amerykanka Katie Ledecky zdobyła w Kazaniu pięć złotych medali i pobiła dwa rekordy świata

Amerykanka Katie Ledecky zdobyła w Kazaniu pięć złotych medali i pobiła dwa rekordy świata

Foto: PAP/EPA

Faworyci nie zawiedli. Konrad Czerniak wywalczył brąz na 50 m stylem motylkowym, a Radosław Kawęcki – srebro na 200 m stylem grzbietowym, powtarzając sukces sprzed dwóch lat. Nieoczekiwaną radość sprawił Jan Świtkowski, zdobywając brązowy medal na 200 m motylkiem, czyli tam, gdzie do tej pory mogliśmy liczyć na sukcesy Pawła Korzeniowskiego.

Trzeba wspomnieć, że w tej ostatniej konkurencji triumfował Węgier Laszlo Cseh z wynikiem 1.53,48, a w tym samym czasie w mistrzostwach USA w San Antonio Michael Phelps, wielki nieobecny rosyjskich MŚ, pokonał ten dystans w czasie 1.52,94. Tak szybko nie pływał nikt od sześciu lat. Rekord świata Amerykanina – 1.51,51 – został ustanowiony podczas MŚ 2009 w Rzymie.

W finale ostatniej konkurencji, w której Polska mogła liczyć na medale – 100 m stylem motylkowym – Czerniak, brązowy medalista z Barcelony, zajął szóste miejsce, a Korzeniowski, który teraz skupia się tylko na tym dystansie, był siódmy.

Wcześniej Polacy także byli obecni w finałach – na 400 i 800 m stylem dowolnym Wojciech Wojdak zajął szóste miejsce. Podobnie Marcin Cieślak, który wystąpił w finale na 200 m stylem zmiennym. Anna Dowgiert była ósma na 50 m motylkiem.

W niedzielę, ostatniego dnia mistrzostw, polskie gwiazdy – Czerniak, Kawęcki i Korzeniowski – popłynęły w finale sztafety 4x100 m stylem zmiennym. Wspierał je żabkarz Marcin Stolarski. W porannych eliminacjach padł rekord Polski – 3.33,50. W finale czas był słabszy, skończyło się na ósmym miejscu. Wygrali Amerykanie.

Ustanowiony wczoraj rekord Polski sztafety kobiet w tej konkurencji wystarczył tylko do zajęcia 18. miejsca w eliminacjach.

To ważne, bo dla sztafet mistrzostwa w Kazaniu były szansą na wywalczenie kwalifikacji olimpijskich. Wcześniej udało się w konkurencji 4x100 m stylem dowolnym kobiet: Katarzyna Wilk, Alicja Tchórz, Aleksandra Urbańczyk i Anna Dowgiert zajęły 12. miejsce – ostatnie premiowane przepustką do Rio.

Mężczyźni (Paweł Korzeniowski, Kacper Majchrzak, Jan Hołub, Konrad Czerniak) zajęli w tej konkurencji piątą pozycję, natomiast sztafeta 4x200 m stylem dowolnym (Jan Świtkowski, Fabian Klich, Michał Domagała, Kacper Majchrzak) była ósma i obie sztafety popłyną w Rio.

Gwiazdą rosyjskich mistrzostw była 18-letnia Katie Ledecky. Amerykanka wywalczyła cztery złote medale w konkurencjach indywidualnych – na 200, 400, 800 i 1500 m stylem dowolnym, w dwóch ostatnich poprawiając własne rekordy świata. Tak samo jak przed dwoma laty piąte złoto zdobyła w sztafecie 4x200 m. Swoje dołożyli Ryan Lochte oraz sztafety i Amerykanie wygrali klasyfikację medalową, wyprzedzając Australię.

Więcej niż jedno złoto w Kazaniu wywalczyli: Chińczyk Sun Yang (styl dowolny), Australijczyk Mitch Larkin (styl grzbietowy, pokonał m.in. Kawęckiego na 200 m), Brytyjczyk Adam Peaty (styl klasyczny), Francuz Florent Manaudou (styl dowolny i motylkowy), Australijki Emily Seebohm (styl grzbietowy) i Bronte Campbell (styl dowolny), Szwedka Sarah Sjöström (styl motylkowy) oraz Węgierka Katinka Hosszu (styl zmienny). Mistrzowie ustanowili siedem indywidualnych rekordów świata.

Na nich trzeba zwracać uwagę już teraz, zwłaszcza podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Ale dalsza przyszłość pływania być może nazywa się Alzain Tareq i pochodzi z Bahrajnu. W swoim wyścigu eliminacyjnym na 50 m stylem motylkowym zawodniczka ta zajęła wprawdzie ostatnie miejsce, ale ma dopiero dziesięć lat.

W całych mistrzostwach, na które składały się też skoki, pływanie na otwartym akwenie, pływanie synchroniczne i waterpolo, najwięcej medali – 15 złotych, 35 w sumie – zdobyli Chińczycy.

W niektórych z tych konkurencji Polacy byli obecni. W skokach do wody wystąpili Kacper Lesiak i Andrzej Rzeszutek, w pływaniu na otwartym akwenie – Mateusz Sawrymowicz, a w spektakularnych skokach z 27-metrowej wieży – Krzysztof Kolanus. Ten ostatni poradził sobie najlepiej, zajmując dziesiątą pozycję.

Faworyci nie zawiedli. Konrad Czerniak wywalczył brąz na 50 m stylem motylkowym, a Radosław Kawęcki – srebro na 200 m stylem grzbietowym, powtarzając sukces sprzed dwóch lat. Nieoczekiwaną radość sprawił Jan Świtkowski, zdobywając brązowy medal na 200 m motylkiem, czyli tam, gdzie do tej pory mogliśmy liczyć na sukcesy Pawła Korzeniowskiego.

Trzeba wspomnieć, że w tej ostatniej konkurencji triumfował Węgier Laszlo Cseh z wynikiem 1.53,48, a w tym samym czasie w mistrzostwach USA w San Antonio Michael Phelps, wielki nieobecny rosyjskich MŚ, pokonał ten dystans w czasie 1.52,94. Tak szybko nie pływał nikt od sześciu lat. Rekord świata Amerykanina – 1.51,51 – został ustanowiony podczas MŚ 2009 w Rzymie.

Pozostało 82% artykułu
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?
Sport
Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski. Poznaliśmy nominowanych
Sport
Zmarł Michał Dąbrowski, reprezentant Polski w szermierce na wózkach, medalista z Paryża
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska