Żukowski: Triumf kobiety zwyczajnej

Każdy dowód, że sport nie jest nauką ścisłą, przyjmuję z wdzięcznością w czasach, gdy wszyscy są przekonani, że wygrywają większe pieniądze i lepszy doping.

Publikacja: 15.09.2015 00:01

Mirosław Żukowski

Mirosław Żukowski

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Klęska Sereny Williams w US Open to najbardziej pouczające wydarzenie w kobiecym tenisie ostatnich lat. Oczywiście faworytki przegrywały nieraz, ale tym razem stawka była szczególna i rywalka też. Miał być pierwszy Wielki Szlem od roku 1988, Ameryka i jej pieniądze już stały w pogotowiu, by wynagrodzić najlepszą tenisistkę świata, ale ona tej presji nie udźwignęła, co jest tym bardziej szokujące, że po drugiej stronie kortu stała drobna Włoszka, której gra każdemu, kto na tenis patrzy od kilkudziesięciu lat, przypomina młodość – ziemne korty, linie z wapna i drewniane rakiety.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?