Kończy się pewna epoka. Kamil Stoch nie wystartuje w mistrzostwach świata

Thomas Thurnbichler ogłosił skład reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, które rozpoczynają się 26 lutego. W kadrze zabrakło miejsca dla Kamila Stocha.

Publikacja: 18.02.2025 15:30

Kamil Stoch

Kamil Stoch

Foto: PAP/Grzegorz Momot

Powołanie otrzymało pięciu zawodników: Paweł Wąsek, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny. Ze skaczących w tym sezonie w Pucharze Świata kadrowiczów austriacki trener, nawet na liście rezerwowych, nie umieścił Stocha i Macieja Kota.

Obaj skoczkowie, bez znaczących wyników w tym sezonie, ostatnią szansę, aby przekonać do siebie szkoleniowca mieli podczas rozegranych w ostatni weekend zawodów Pucharu Świata w Sapporo. Zajęli odległe pozycje. Stoch w najlepszym konkursie był  dopiero 16.

Thomas Thurnbichler tłumaczy decyzję o braku powołania dla Kamila Stocha

„Decyzja o składzie na MŚ została podjęta na podstawie rankingu z Pucharu Świata oraz najlepszego indywidualnego wyniku w sezonie. Kamil Stoch pokazał pewną poprawę w Sapporo, ale w rzeczywistości inni zawodnicy osiągnęli lepsze indywidualne wyniki w sezonie i znajdują się przed nim w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata” – skomentował swoją decyzję Thurnbichler na profilu Polskiego Związku Narciarskiego.

Czytaj więcej

Puchar Świata. Zakopane wciąż żyje skokami

Austriak przekazał wiadomość o braku powołania Stochowi przed oficjalnym ogłoszeniem kadry. Powiedział trzykrotnemu mistrzowi olimpijskiemu, aby „kontynuował treningi, ponieważ po mistrzostwach świata nadal istnieje szansa na zakwalifikowanie się do drużyny na ostatnią część sezonu”.

Trener kadry wytłumaczył także, że mało imponujący swoją postawą w tym sezonie Żyła – jak wszyscy poza Wąskiem  – miejsce w kadrze ma zapewnione dzięki „dzikiej karcie”, jaka przysługuje mu ze względu na obronę tytułu na skoczni normalnej.

Thurnbichler przekonuje również, że celowo zabiera tylko pięciu zawodników, aby „stworzyć atmosferę pracy bez nadmiernej rywalizacji wewnętrznej”, bo poziom stresu na mistrzostwach świata jest wystarczający.

Kamil Stoch zadebiutował na mistrzostwach świata 20 lat temu

Stoch i mistrzostwa świata to cała epoka w jego własnej historii i polskich skoków. Pierwszy raz w imprezie tej rangi wystartował 20 lat temu w Obersdorfie.

Czytaj więcej

Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni

Był szósty z drużyną. Obok występującego wówczas jako zawodnik LKS Poroniec Poronin skakali: Adam Małysz, Robert Mateja, Marcin Bachleda. Indywidualnie nie przeszedł kwalifikacji na skoczni normalnej, a na dużej ukończył zawody na 37 miejscu. Wtedy jeszcze startował jako junior, kilka tygodni później zdobył srebrny medal na mistrzostwach do lat 18 w Rovaniemi.

Do dziś Stoch 15 razy brał udział w mistrzostwach świata, łącznie z tymi w lotach. Nie miał tak spektakularnych wyników jak na igrzyskach olimpijskich, w Pucharze Świata, Turnieju Czterech Skoczni. Sięgnął jednak indywidualnie po złoto w Val di Fiemme (2013) i z drużyną w Lahti (2017). Sześć lat temu było srebro w Seefeld, oprócz tego zdobywał trzykrotnie brązowe krążki z reprezentacją.

Nie było Stocha na ostatnim Turnieju Czterech Skoczni, z którego zrezygnował, by lepiej przygotować się do dalszej części sezonu. Nie będzie go na mistrzostwach świata. Wypada oswoić się z myślą, że jeden z najwybitniejszych polskich sportowców w historii, powoli schodzi ze sceny.

Powołanie otrzymało pięciu zawodników: Paweł Wąsek, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny. Ze skaczących w tym sezonie w Pucharze Świata kadrowiczów austriacki trener, nawet na liście rezerwowych, nie umieścił Stocha i Macieja Kota.

Obaj skoczkowie, bez znaczących wyników w tym sezonie, ostatnią szansę, aby przekonać do siebie szkoleniowca mieli podczas rozegranych w ostatni weekend zawodów Pucharu Świata w Sapporo. Zajęli odległe pozycje. Stoch w najlepszym konkursie był  dopiero 16.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Skoki narciarskie
Puchar Świata. Skoczkinie narciarskie domagają się równych płac
Skoki narciarskie
Puchar Świata w Willingen. Dawid Kubacki dał nadzieję
Skoki narciarskie
Puchar Świata w Zakopanem. Dawnych wspomnień czar
Skoki narciarskie
Puchar Świata w Zakopanem. Podium coraz bliżej
Skoki narciarskie
Puchar Świata. Zakopane wciąż żyje skokami