Reklama

Śniegu w Wiśle nie zabraknie

Puchar Świata pierwszy raz w tym sezonie zawita do Polski. Przed własną publicznością w Wiśle wystartuje Piotr Żyła, który wraca do zdrowia po kontuzji.

Publikacja: 06.12.2024 04:31

Pius Paschke prowadzi w klasyfikacji Pucharu Świata

Pius Paschke prowadzi w klasyfikacji Pucharu Świata

Foto: AFP

W sierpniu dwukrotny mistrz świata przeszedł operację kolana i opuścił początek sezonu. Dotąd trenował indywidualnie i próbował znaleźć sobie jakieś zajęcie. Gotował, grał na konsoli i oglądał, jak skaczą inni. Łatwo nie było – jak sam przyznaje, czas się dłużył i bywało nudno – ale w końcu wrócił na skocznię.

– Myślałem, że będzie trochę lepiej i uda się to poskładać, ale gdzieś mi tam wychodzą faktycznie niektóre pojedyncze skoki. To jednak mało, stabilności nie ma, jakby gdzieś to uciekło – opowiadał Żyła w rozmowie z Eurosportem. – Mam problem z wagą. Może dlatego nie mam siły. Chudy jestem i nie wiem, muszę coś chyba podjeść. Tak szczerze, taki chudy dawno nie byłem.

Czytaj więcej

Puchar Świata w Ruce. Skoczkowie w suszarce bębnowej

Żyła ma już 37 lat i wraca do rywalizacji po poważnej kontuzji. Nie wyklucza startów w Pucharze Kontynentalnym, by odzyskać rytm i formę, ale priorytetem pozostaje dla niego Puchar Świata. Jak sam mówi, cel pozostaje taki jak zawsze – Kryształowa Kula, której jeszcze w swojej karierze nie zdobył.

– Żyję teraźniejszością. Nie zastanawiam się nad tym, co będzie za kilka lat. Skupiam się tylko na tym, by wrócić do formy – podkreśla.

Reklama
Reklama

Polscy skoczkowie na zawodach Pucharu Świata w Wiśle

Poza Żyłą zobaczymy w Wiśle jeszcze ośmiu naszych zawodników. Thomas Thurnbichler wybrał Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Aleksandra Zniszczoła, Pawła Wąska, Kacpra Juroszka, Macieja Kota, Andrzeja Stękałę i Jakuba Wolnego.

Start sezonu w wykonaniu Polaków, podobnie jak przed rokiem, był słaby. Efekt jest taki, że okopali się w trzeciej dziesiątce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Najlepszy z nich – Wąsek – zajmuje 21. miejsce. Zniszczoł jest 23., Kubacki – 24., a Stoch – 27.

Prowadzi Pius Paschke, czyli najstarszy lider w dziejach PŚ. Zwycięzca dwóch z czterech dotychczasowych konkursów w Lillehammer i Ruce wyprzedza o 76 punktów Austriaka Stefana Krafta, który broni Kryształowej Kuli.

Czytaj więcej

Puchar Świata w Ruce. U Polaków nie widać poprawy

Na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle odbędą się dwa konkursy indywidualne. Wysokie temperatury i opady deszczu spowodowały, że organizatorzy myśleli o przeprowadzeniu zawodów w trybie hybrydowym: z lodowym najazdem i igelitem na zeskoku. Na szczęście to nie będzie konieczne, bo udało się zgromadzić odpowiednie zapasy śniegu.

– Wiem, że nasi zawodnicy są w stanie skakać na poziomie czołowej piętnastki lub aspirować nawet do wyższych miejsc. Będziemy się o to starać w Wiśle. Dużo tam trenowaliśmy i nie możemy się już doczekać rywalizacji – mówi trener Thurnbichler.

Reklama
Reklama

Puchar Świata wróci do Polski jeszcze na początku 2025 roku, gdy czołówkę ugości tradycyjnie Zakopane (18 i 19 stycznia).

Kwalifikacje w piątek o 18.00, konkursy w sobotę (15.05) i niedzielę (15.15). Transmisje w TVP 1, TVP Sport, Eurosporcie 1 oraz na platformie Max i w Playerze

Skoki narciarskie
Kacper Tomasiak nadzieją polskich skoków. Nawet Kamilowi Stochowi opadła szczęka
Skoki narciarskie
Puchar Świata w Wiśle. Tylko kibice spisali się na medal
Skoki narciarskie
Święto skoków w Wiśle: śnieg będzie, Lady Pank nie
Skoki narciarskie
Rusza Puchar Świata w skokach narciarskich. Okazji do wygrywania będzie sporo
Skoki narciarskie
Wrześniowy Puchar Świata czy skoki bez not. Jak ożywić Letnią Grand Prix?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama