Puchar Świata w Ruce. U Polaków nie widać poprawy

W zawodach Pucharu Świata w Ruce Polacy zaprezentowali się jeszcze słabiej niż tydzień wcześniej w Lillehammer, choć skoki Aleksandra Zniszczoła i Kamila Stocha w pierwszej serii dawały nadzieje na dobry wynik.

Publikacja: 30.11.2024 19:50

Aleksander Zniszczoł

Aleksander Zniszczoł

Foto: PAP/EPA

W poprzednim sezonie to Aleksander Zniszczoł był najlepszy. Może to marne pocieszenie. Polacy zaprezentowali się poniżej oczekiwań i celów. Ale być pierwszym w drużynie, w której jest trzykrotny mistrz olimpijski, medaliści mistrzostw świata, to już było coś.

Trudno zachwycać się tym, że w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata został sklasyfikowany na 19. miejscu, ale już dwa miejsca na podium – pod koniec sezonu w Lahti i Planicy – pokazały, że 30-letni skoczek posiada niewykorzystane dotąd możliwości.

Aleksander Zniszczoł czwarty w pierwszej serii, a potem?

Przed tygodniem w Lillehammer, jak każdy z Polaków, nie zachwycił. Oddał dwa nijakie skoki, w obu konkursach zajął miejsca w trzeciej dziesiątce. Na Rukantunturi w Ruce nieźle poszło mu już w kwalifikacjach, choć nie tak jak Pawłowi Wąskowi. Było 136,5 m, czyli 11. wynik eliminacji, o metr bliżej niż Wąsek i dwie pozycje niżej. Obiecująco.

Czytaj więcej

Zagrają na dwa fortepiany. Rusza nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich

Po swojej próbie w pierwszej serii Zniszczoł był liderem. Wykonał ładny technicznie skok na 135,5 m. Dostał dobre noty i rekompensatę za wiatr. Wyprzedziło go trzech zawodników, z których najlepszy – z dużą przewagą nad konkurentami – był rewelacyjny na początku sezonu Pius Paschke.

W drugiej serii odległość była podobna (135 m), ale zabrakło bonusów w ocenach. Skończyło się na 13. miejscu, najlepszym z reprezentantów Polski w tym sezonie (Wąsek był w pierwszym konkursie w Norwegii 14.), ale wciąż odległym i z rezultatem ostatecznie sprawiającym zawód.

Tylko dwóch Polaków w finałowej serii w Ruce

Biorąc pod uwagę wszystkich Polaków, w Ruce zaprezentowali się gorzej niż w Lillehammer tydzień temu. Zawiedli przede wszystkim Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, którzy nie zakwalifikowali się do finałowej serii. Wąsek miał najgorszy wynik w konkursie.

Czytaj więcej

Sprawa Igi Świątek. Jajko też może być zanieczyszczone środkami dopingującymi

Kamil Stoch z dobrej strony pokazał się w pierwszej próbie (133 m), ale potem „wszystko wróciło do normy” z ubiegłego sezonu. Trzykrotny mistrz olimpijski skoczył słabo, na 120,5 m. Był dopiero 27.

Jak na razie w polskich skokach nie widać poprawy. Stoimy w miejscu. W Ruce w niedzielę kolejny indywidualny konkurs, a w następny weekend zawody na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Presja będzie większa.

Sensacyjny lider Pucharu Świata

Sensacyjnym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Pius Paschke, który wygrał na inaugurację cyklu w Lillehammer, a teraz był zdecydowanie najlepszy w Ruce.

Najlepszy z Polaków, Aleksander Zniszczoł zajmuje 20. miejsce, a dwie pozycje niżej jest Wąsek.

  • Wyniki zawodów PŚ w Ruce (1. konkurs)

1. Pius Paschke (Niemcy)             326,6 pkt.   (143,5 m i 143 m)

2. Jan Hoerl (Austria)                   317,7 pkt.  (138 m i 141,5 m)

3. Stefan Kraft (Austria)                315,2 pkt. (135 i 147 m)

4. Kristoffer Sundal (Norwegia)   309,7 pkt. (138,5 m i 140 m)

5. Andreas Wellinger (Niemcy)     303 pkt. (141 m i 141 m)

6. Daniel Tschofenig (Austria)       299,6 pkt. (134 m i 140 m)

7. Maximilian Ortner (Austria)      299,3 pkt. (138,5 m i 138 m)

8. Markus Eisenbichler (Niemcy)   297 pkt. (135 m i 142 m)

9. Timi Zajc (Słowenia)                 296 pkt. (121 m i 146 m)

10. Marius Lindvik (Norwegia)     294,5 pkt. (137 m i 144,5 m)

... 13. Aleksander Zniszczoł           290,6 pkt. (135,5 m i 135 m)

... 27. Kamil Stoch                          247,3 pkt. (133 m i 120,5 m)

... 33. Dawid Kubacki                      110,4 pkt. (119,5 m)

... 42. Jakub Wolny                         81,1 pkt. (107 m)

...50. Paweł Wąsek                          12,7 pkt. (75,5 m)

W poprzednim sezonie to Aleksander Zniszczoł był najlepszy. Może to marne pocieszenie. Polacy zaprezentowali się poniżej oczekiwań i celów. Ale być pierwszym w drużynie, w której jest trzykrotny mistrz olimpijski, medaliści mistrzostw świata, to już było coś.

Trudno zachwycać się tym, że w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata został sklasyfikowany na 19. miejscu, ale już dwa miejsca na podium – pod koniec sezonu w Lahti i Planicy – pokazały, że 30-letni skoczek posiada niewykorzystane dotąd możliwości.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Skoki narciarskie
Puchar Świata. Średnie skoki i małe kroki polskich skoczków. Czy uratują trenera?
Skoki narciarskie
Śniegu w Wiśle nie zabraknie
Skoki narciarskie
Puchar Świata w Ruce. Skoczkowie w suszarce bębnowej
Skoki narciarskie
Puchar Świata w Lillehammer. Weteran liderem, Polacy wciąż lądują bardzo blisko
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Skoki narciarskie
Inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich. Polacy bez błysku
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką