Aktualizacja: 18.02.2025 18:39 Publikacja: 01.03.2024 20:35
Lovro Kos
Foto: PAP/EPA
Na pracowity długi weekend do Finlandii trener Thomas Thurnbichler zabrał przysługującą polskiej reprezentacji piątkę skoczków. Nie było w niej Dawida Kubackiego, co zainteresowany przyjął z oporami, gdyż jest zdania, że to nie czas na treningi w Eisenerz. Słowo trenera miało jednak większą wagę, doszedł argument, że Kubacki na pewno wróci do akcji podczas norweskiego turnieju Raw Air.
Z polskiej piątki obecnej w Lahti czwórka nie zdołała zrobić nic interesującego na znanej powszechnie największej (HS 130) skoczni ośrodka Salpausselkä. Podczas treningów i kwalifikacji zdecydowanie wyróżniał jedynie Aleksander Zniszczoł, który wciąż skacze porządnie, może nie tak, by sięgać do podium, ale pierwsza dziesiątka Pucharu Świata w obecnej sytuacji też wygląda nieźle.
Thomas Thurnbichler ogłosił skład reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, które rozpoczynają się 26 lutego. W kadrze zabrakło miejsca dla Kamila Stocha.
Grupa amerykańskich skoczkiń narciarskich uruchomiła zbiórkę, aby zrównać premie mężczyzn i kobiet w zawodach Pucharu Świata w Lake Placid. Odniosły sukces i zapowiedziały dalszą walkę o równe płace w tej konkurencji.
Trwa austriacka dominacja w skokach narciarskich. W Willingen szóste zwycięstwo w sezonie odniósł zdecydowany lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Daniel Tschofenig. Najlepszy z Polaków Daniel Kubacki był 14.
Mimo zapaści w polskich skokach Puchar Świata w Zakopanem wciąż przyciąga kibiców, choć mniej niż w latach świetności. Powody do optymizmu dało piąte miejsce Pawła Wąska. Na Wielkiej Krokwi triumfowali jednak Austriacy.
Na Wielkiej Krokwi w Zakopanem piąte zwycięstwo w Pucharze Świata w tym sezonie odniósł Daniel Tschofenig. Paweł Wąsek znów znalazł się w ścisłej czołówce.
Szybko zakończyła mecz drugiej rundy turnieju w Dubaju Iga Świątek. Polka potrzebowała godziny i 15 minut, by ograć 6:0, 6:2 Wiktorię Azarenkę. Zadry po przedwczesnej porażce w Katarze nie było widać.
Na dziś rozumiem polski rząd. Natomiast uważam, że europejskie wojska powinny, a nawet muszą być na Ukrainie - mówi prof. Katarzyna Pisarska, przewodnicząca Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego, Warszawskie Forum Bezpieczeństwa pytana o deklarację premiera Donalda Tuska, który wykluczył wysłanie na Ukrainę polskich żołnierzy w charakterze sił pokojowych.
Jeśli dziś Polska nie przyłączy się do realnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, za kilka lat może mieć rosyjskie wojska na swojej granicy.
Austriacki deweloper działający w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Josef Kleindienst, chce walczyć o prawa do używania nazwy „James Bond” i nazw pokrewnych. Argumentuje to obawą o przyszłość serii filmów o Bondzie, która jego zdaniem może być zagrożona.
– Nic nie wskazuje na to, żeby Stany Zjednoczone miały się wycofać z Europy, jest wręcz przeciwnie – powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z generałem Keithem Kelloggiem, pełnomocnikiem prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy.
Paulina Janusz-Twardowska została dyrektor zarządzającą „Wieści Rolniczych”, miesięcznika należącego do RP Digital, pomiotu zależnego od Gremi Media SA. Menadżerka pokieruje też pracami portalu wiescirolnicze.pl.
Europejczycy mają odbudowywać zniszczony bombami kraj, przelewać miliardy euro i nawet wysyłać nad Dniepr swoich żołnierzy. Stany Zjednoczone mają przejąć najważniejsze bogactwa naturalne Ukrainy i zawrzeć układ z Putinem. Coś tu nie gra.
Spotkanie liderów Europy w Paryżu było całkiem udane. Wyrywanie się do udziału w misjach zagranicznych Polska już przerabiała i nie warto powtarzać tego błędu drugi raz.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas