72. TCS. Po pierwszych kwalifikacjach: Niemcy w euforii, Polacy w apatii

Duża skocznia w Oberstdorfie zobaczyła pierwsze niemieckie zwycięstwo – Andreas Wellinger wygrał kwalifikacje przed Karlem Geigerem i Peterem Prevcem. Polacy bez zmian – na skokowych mękach

Publikacja: 28.12.2023 19:08

Andreas Wellinger

Andreas Wellinger

Foto: AFP

Może skocznia Schattenberg jest kapryśna, może wieje tam skoczkom w plecy częściej, niż pod narty, ale gdy przychodzi do Turnieju Czterech Skoczni wygląda pięknie, tłumy na trybunach reagują z entuzjazmem na każdy dobry skok i trudno nie poczuć, że to dobre miejsce otwarcia wielkiej imprezy. 

Pierwsze kwalifikacje dodały do podniosłej atmosfery lokalne nadzieje na niemiecki sukces, gdyż kadra Stefana Horngachera spisała się świetnie – najgorszy z piątki tamtejszch bohaterów, czyli Stephan Leyhe zajął 12. miejsce. Z uskrzydlonymi Niemcami próbowali walczyć Słoweniec Peter Prevc (3. miejsce), Norweg Johann Andre Forfang (5.), Austriacy Michael Hayboeck i Stefan Kraft (5. i 6.) oraz Japończyk Ryoyu Kobayashi (8.), ale na razie zanosi się w Oberstdorfie na czarno-czerwono-złote święto. 

Najlepszy z Polaków, Piotr Żyła, był w kwalifikacjach 26. Oczywiście cała szóstka zdobyła awans do piątkowego konkursu, ale próg tego awansu nie był wysoki – frekwencja jest w tegorocznym turnieju najsłabsza od lat, w 72. TCS wystartowało zaledwie 58 skoczków, czyli tylko ośmiu odpadło.  

Czytaj więcej

72. Turniej Czterech Skoczni: Orły czekają na renesans

Polskie skoki można podsumować krótko: na razie to zbiorowa przeciętność, w której z trudem można doszukać się jakichś iskierek postępu. Stara gwardia jest może nieco lepsza od młodszej, lecz różnice, z punktu widzenia polskiego kibica nie mają znaczenia. Trudno cieszyć się zarówno z 26., jak i 36. miejsca. Na Schattenbergschanze najlepsi skaczą grubo ponad 130 metrów, Polacy ledwie przekraczają 110.

Kubackiego i Wąska mogą tłumaczyć niedawne choroby, ale reszta, nawet zdrowa, lepsza nie jest. Pozostaje czekać. – W święta straciłem na wadze z pół kilo, trochę energii też ubyło, ale mam nadzieję, że ta energia szybko wróci. Oczekiwania na kolejne dni? Będę solidnie pracował, bo zdaję sobie sprawę, że nie skaczę na właściwym poziomie, ale przynajmniej mamy z trenerem pomysł, co dalej robić – mówił do kamery Eurosportu Dawid Kubacki.

– Choć ze skoku na skok trochę się poprawiałem, to jest jedyne światełko w tej ciemności. Dzień był kiepski. Jak jestem w kiepskiej formie, to każda skocznia sprawia mi trudności. Popełniam mnóstwo błędów, męczę się okrutnie. Mam do poprawy mnóstwo rzeczy, trzeba robić to metodycznie, ale teraz nie ma na to czasu – stwierdził Kamil Stoch. 

Piątkowe emocje na Schattenbergschanze zaczną się o 15.45, gdy 50 skoczków rozpocznie serię próbną. O 17.15 zaplanowano serię KO otwierającą 72. Turniej Czterech Skoczni. Pojedynki zacznie Piotr Żyła rywalizujący w pierwszej parze z Amerykaninem Tate’em Frantzem, w kolejnych parach Polakom będzie już znacznie trudniej, gdyż Dawid Kubacki trafił na Killiana Peiera, Maciej Kot na Manuela Fettnerra, Kamil Stoch na Lovro Kosa, Aleksander Zniszczoł na Stephana Leyhe i wreszcie Paweł Wąsek na Ryoyu Kobayashiego. 

Dyżurni optymiści widzą szansę awansu do serii finałowej dla 2-3 Polaków, ale nawet oni nie potwierdzą, że steraną i rozbitą przez brak formy reprezentację czeka walka choćby o miejsce w pierwszej dziesiątce konkursu. Od takich atrakcji będą inni. 

72. TCS. Kwalifikacje do konkursu w Oberstdorfie

1. A. Willinger 151,4 pkt (135 m);

2. K. Geiger (obaj Niemcy) 151,0 (134);

3. P. Prevc (Słowenia) 150,2 (138);

4. P. Raimund (Niemcy) 148,6 (134);

5. J. A. Forfang (Norwegia) 146,7 (137);

6. M. Hayboeck 146,6 (132,5);

7. S. Kraft (obaj Austria) 146,4 (131);

8. R. Kobayashi (Japonia) 142,3 (127,5);

9. P. Paschke (Niemcy) 142,0 (132);

10. M. Lindvik (Norwegia) 141,2 (131);…

26. P. Żyła 122,8 (120); 27. D. Kubacki 122,2 (116,5); 36. M. Kot 112,7 (116); 37. K. Stoch 112,6 (113); 39. A. Zniszczoł 111,4 (113,5); 43. P. Wąsek (wszyscy Polska) 104,6 (109).

Rywale Polaków w serii KO:

Żyła  T. Frantz (USA); Kubacki  K. Peier (Szwajcaria); Kot   M. Fettner (Austria); Stoch  L. Kos (Słowenia); Zniszczoł – S. Leyhe (Niemcy); Wąsek  R. Kobayashi (Japonia).

Transmisje telewizyjne z głównych konkursów 72. TCS będą do obejrzenia w stacji TVN, z konkursów i kwalifikacji w Eurosporcie 1.

Może skocznia Schattenberg jest kapryśna, może wieje tam skoczkom w plecy częściej, niż pod narty, ale gdy przychodzi do Turnieju Czterech Skoczni wygląda pięknie, tłumy na trybunach reagują z entuzjazmem na każdy dobry skok i trudno nie poczuć, że to dobre miejsce otwarcia wielkiej imprezy. 

Pierwsze kwalifikacje dodały do podniosłej atmosfery lokalne nadzieje na niemiecki sukces, gdyż kadra Stefana Horngachera spisała się świetnie – najgorszy z piątki tamtejszch bohaterów, czyli Stephan Leyhe zajął 12. miejsce. Z uskrzydlonymi Niemcami próbowali walczyć Słoweniec Peter Prevc (3. miejsce), Norweg Johann Andre Forfang (5.), Austriacy Michael Hayboeck i Stefan Kraft (5. i 6.) oraz Japończyk Ryoyu Kobayashi (8.), ale na razie zanosi się w Oberstdorfie na czarno-czerwono-złote święto. 

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Skoki narciarskie
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 m. Rekord, który może zmienić skoki narciarskie
Skoki narciarskie
Kamil Stoch chce znów wygrywać. Ma w tym pomóc osobisty trener
Skoki narciarskie
Kamil Stoch z własnym trenerem. Polski Związek Narciarski wyraził zgodę
Skoki narciarskie
Konkurs lotów w Planicy. Kryształy były dla innych
Skoki narciarskie
Planica. Ostatni kryształ dla Daniela Hubera, piękne loty Olka Zniszczoła
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił