Dawid Kubacki z powodów osobistych opuścił zawody Pucharu Świata w Vikersund. Polski skoczek poinformował później, że powodem jego nieobecności był ciężki stan jego żony, która trafiła do szpitala.
Kubacki informował, że stan zdrowia jego partnerski jest ciężki, a lekarze walczą o jej życie.
Czytaj więcej
Dawid Kubacki z powodów osobistych opuścił zawody Pucharu Świata w Vikersund. W mediach społecznościowych przekazał w poniedziałek, że powodem jest ciężki stan jego żony, która trafiła do szpitala.
Po kilku dniach spędzonych przy żonie Kubacki może podzielić się dobrymi informacjami. Lekarzom udało się poprawić stan zdrowia kobiety.
"Ostatni czas był dla naszej rodziny czymś bardziej nieprzewidywalnym niż skoki narciarskie. Na żadnych zawodach nie stresowałem się tak, jak słysząc ciągły dźwięk z aparatur monitorujących funkcje życiowe mojej żony. Dziś dzień zawodów, a dla nas pierwsze zwycięstwo. Marta jest stabilna i każdy dzień przynosi jakiś postęp. Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia" - napisał Kubacki na swoim profilu w mediach społecznościowych.