Po udanym dla Polaków Turnieju Czterech Skoczni lider PŚ Kubacki oraz obecni w pierwszej dziesiątce Piotr Żyła i Kamil Stoch wracają do akcji, by przed swoją widownią pokazać rywalom, że polska zima należy do nich.
W sobotę odbędzie się pierwszy w tym sezonie konkurs drużynowy, w którym polska czwórka będzie się bić o zwycięstwo z Austriakami i Norwegami.
Czytaj więcej
Trzeci konkurs wygrał Dawid Kubacki. Drugi w Innsbrucku Halvor Egner Granerud bliski zdobycia Złotego Orła. Finał w Bischofshofen w piątek o 16.30.
W niedzielę konkurs indywidualny, w którym po cichu spodziewany jest polski rewanż na Granerudzie za Turniej Czterech Skoczni.
Trener Thomas Thurnbichler, zbierający już pochwały za nowatorstwo metod szkoleniowych i odrodzenie polskiej kadry, wystawił na Zakopane szóstkę: Kubacki, Żyła, Stoch, Paweł Wąsek, Jan Habdas i Aleksander Zniszczoł. W drużynie pozycja pierwszej czwórki jest niepodważalna, w konkursie indywidualnym w porównaniu z Turniejem Czterech Skoczni Zniszczoł zastąpił weterana Stefana Hulę.