Wymuszony przez okoliczności, czyli bardzo słabą formę, podział reprezentacji na tych, którzy skaczą nadal w PŚ i na tych, którzy w trybie awaryjnym ćwiczą w Ramsau, przyniósł pierwszy pozytywny efekt – skoki czwórki wybranej na start w Klingenthal wyglądały zupełnie dobrze.
Po raz pierwszy tej zimy trener Michal Doleżal nie musiał się tłumaczyć z powodu absencji kogokolwiek w konkursie głównym. Nie tylko kwalifikacyjne, ale i treningowe skoki liderów kadry, Kamila Stocha i Piotra Żyły oglądało się z przyjemnością. Stoch był wśród najlepszych, w serii kwalifikacyjnej miał trzeci wynik (130 m). Żyła zajął 12. miejsce przy najsilniejszym wietrze w plecy. Nie najgorzej wyglądały też próby Pawła Wąska (18. pozycja) i Aleksandra Zniszczoła (45.).
PŚ w Klingenthal
Kwalifikacje do sobotniego konkursu
1. R. Kobayashi (Japonia) 131,4 (133); 2. K. Geiger (Niemcy) 130,9 (131); 3. K. Stoch (Polska) 129,6 (130); 4. K. Peier (Szwajcaria) 127,5 (129,5): 5. A. Wellinger (Niemcy) 124,2 (129); 6. S. Ammann (Szwajcaria) 124,1 (131); 7. P. Paschke (Niemcy) 123,1 (127,5); 8. S. Kraft (Austria) 121,4 (127) i S. Leyhe (Niemcy) 121,4 (128); 10. D. Huber (Austria) 119,3 (126,5);... 12. P. Żyła 118,0 (124); 18. P. Wąsek 113,3 (126); 45. A. Zniszczoł (wszyscy Polska) 98,5 (118).
Kwalifikacje wygrał i 3000 franków szwajcarskich (drugi raz w tym sezonie) zarobił Japończyk Ryoyu Kobayashi. Kwarantanna w Ruce w niczym mu nie zaszkodziła. Na niemieckiej skoczni wyróżnił się także lider PŚ Karl Geiger (2. miejsce). Wicelider Anze Lanisek był dopiero 40., obrońca PŚ Halvor Egner Granerud 11.
Na konkursy do Klingenthal przybyło 62 skoczków (pierwsza dwudziestka PŚ w komplecie), to najmniej w tym sezonie. Uczestnikom, to wreszcie miła odmiana, nie przeszkadzała pogoda – zima na Vogtland Arena była w piątek wyjątkowo przyjemna, przede wszystkim niemal bezwietrzna. Konkursy w Klingenthal w sobotę i niedzielę zaczynają się o 16.00. Transmisje w TVN i Eurosporcie 1.