Mecz z najsłabszą drużyną w Grupie B mógł wydawać się łatwy, ale dobrze, że reprezentacja Polki podeszła do sprawy poważnie, grała z zaangażowaniem i potrafiła dość szybko pokazać azjatyckim rywalkom, kto jest lepszy, chociaż nieco nerwowy początek każdego seta sugerował, że walka będzie bardziej wyrównana.
O wyniku przesądziła ponownie siła ataków Magdaleny Stysiak i Zuzanny Góreckiej, dobre przyjmowanie serwisów przez Olivię Różański (chyba najlepsza polska siatkarka w tym meczu) oraz doskonałe wykorzystanie chwil słabości rywalek. Blok też działał zupełnie dobrze, środkowe grały bardzo solidnie.
Trener Lavarini nie miał w środę obaw, by nie dać pograć rezerwowym. W długim turnieju to ma znaczenie. Na boisku pojawiły się z dobrym skutkiem druga rozgrywająca Katarzyna Wenerska, atakująca Monika Gałkowska i środkowa Monika Fedusio, przydały się drużynie.
Awans Polek do drugiej fazy grupowej jest już pewny, ale każdy mecz w pierwszej fazie wciąż ma znaczenie, dobre wyniki są bardzo pożądane, jeśli marzy się o awansie do ćwierćfinału. Po środowych meczach polskie siatkarki objęły prowadzenie w Grupie B, wyprzedzają o dwa punkty Dominikanę i o trzy Turcję – dwie drużyny, z którymi jeszcze nie grały. W czwartek zmierzą się o 20.30 z Dominikaną, z którą nie wygrały od trzech lat. Wcześniej w Ergo Arenie rozegrane zostaną spotkania Korea Południowa – Tajlandia (14.00) i Turcja – Tajlandia (17.30).
> Grupa B: Polska – Kofea Płd. 3:0 (25:17, 25:18, 25:16); Tajlandia – Chorwacja 3:0; Turcja – Dominikana 3:2.
