Jeszcze do niedawna spotkanie mistrza z wicemistrzem Polski byłoby hitem kolejki, ale teraz, gdy Jastrzębski Węgiel przeżywa kryzys, zwycięstwo Skry może być wyraźne. Z Jastrzębia, które przegrywa mecz za meczem, odszedł trener Igor Prielożny, co jeszcze pogłębia skalę problemu. Skra będzie oczywiście faworytem, ale Jastrzębski Węgiel nie jest aż tak słaby, by przegrać spotkanie przed jego rozpoczęciem. Mimo wszystko może być gorąco.
Nerwowo jest też w Rzeszowie, bo bogata Resovia na razie niczym w PlusLidze nie imponuje, a Politechnika spisuje się rewelacyjnie. Szybko otrząsnęła się po laniu, które na warszawskim Torwarze sprawiła jej Skra, i znów nęka bardziej utytułowanych rywali. Z drużyną prowadzoną przez Radosława Panasa nie będzie łatwo wygrać, jeśli Michał Kubiak i Zbigniew Bartman zagrają tak, jak potrafią. W ostatnim, zwycięskim meczu w Jastrzębiu siatkarze ze stolicy świetnie blokowali, to ich kolejny atut. Ljubomir Travica zachowuje jednak zimną krew i obiecuje, że do gry wrócą już Matej Cernic oraz Ivan Ilić, których w ostatnim meczu z Pamapolem (3:0) zabrakło na boisku, bo jak twierdzi trener, nie było sensu ryzykować ich zdrowia.
Travica ściągnął do Rzeszowa wielkie gwiazdy siatkówki (Ryan Millar, Matej Cernic, Georg Grozer), właściciel wydał sporo pieniędzy, więc po kolejnej porażce może stracić cierpliwość. A wtedy Travicę mógłby zastąpić Daniel Castellani. Tak, to możliwe, były trener reprezentacji Polski oświadczył ostatnio, że po Nowym Roku czeka na propozycje z PlusLigi.
[ramka]• Jastrzębski Węgiel – PGE Skra Bełchatów (sobota, 14.45, TV4, Polsat Sport) [/ramka]