Reklama

Mistrzowie Europy pokonani: Polska wygrała z Serbią

Polacy odnieśli kolejne zwycięstwo w Pucharze Świata. Po wczorajszym zwycięstwie nad Kubą 3:0, dzisiaj wyższość naszej reprezentacji musieli uznać mistrzowie Europy - Serbowie

Publikacja: 21.11.2011 07:10

Michał Kubiak

Michał Kubiak

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak now Piotr Nowak

We wczorajszym meczu Polacy zmierzyli się z reprezentacją Kuby. Spotkanie znakomicie potoczyło się dla naszej kadry. Polscy siatkarze pewnie wygrali 3:0. Nasi dzisiejsi przeciwnicy - aktualni mistrzowie Europy rozpoczęli turniej od porażki z Argentyną 0:3.

Andrea Anastasi do pierwszej szóstki wystawił identyczny skład jak w meczu z Kubą: Nowakowski, Winiarski, Bartman, Zagumny, Kubiak, Możdżonek. Spotkanie na ławce rezerwowych ponownie rozpoczął wracający po kontuzji Bartosz Kurek.

Na pierwszą przerwę techniczną Polacy schodzili przy stanie 8:5 po asie serwisowym Michała Winiarskiego. Kilka niewymuszonych błędów w naszej reprezentacji doprowadziło do wyrównania stanu gry. W końcówce Stanković dobrze zaserwował na nieprzygotowanego Nowakowskiego i Serbowie odskoczyli na 23:20. Rywale w decydującym momencie zdobyli trzy punkty z rzędu i gwiazda reprezentacji Serbii Ivan Milijković potężnym uderzeniem zakończył pierwszy set przy wyniku 25:21.

Podobnie jak w secie pierwszym, Polacy na przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:5. Po stronie Serbów bezbłędny był Ivan Milijković, z którego zagraniami nie potrafiliśmy sobie poradzić. Polacy po skutecznych zagrywkach oraz szybkich atakach ze skrzydła Zbigniewa Bartmana odskoczyli rywalom na 6 punktów przy stanie 20:14. Bartman przypieczętował świetną grą w drugim secie obijając blok Serbów i zapewniając zwycięstwo przy wyniku 25:18.

Kolejny set to wyrównana gra obu drużyn. Przy stanie 13:11 nasi reprezentanci dwukrotnie świetnie blokowali ataki rywali, a Michał Kubiak mocną zagrywką zapewnił czteropunktowe prowadzenie na drugiej przerwie technicznej. Uzyskanej przewagi  Polacy już nie oddali, a po przekroczeniu linii trzeciego metra przez Milijkovicia i skutecznej zagrywce Możdżonka wygrali seta 25:19 i prowadzili w całym spotkaniu z mistrzami Europy 2:1.

Reklama
Reklama

Na początku czwartej partii Polacy uzyskali trzypunktową przewagę i na czas zdecydował się trener Serbów. Z boiska zszedł Ivan Milijković, którego zmienił atakujący Skry Bełchatów Alaksandar Atanasijević. W całym secie trwała wyrównana walka, przy stanie 23:22 dla Polski Michał Kubiak zmuszony był ratować piłkę ze stolika sędziowskiego, jednak atak Bartmana został zablokowany. Końcówka tej partii to walka punkt za punkt. Serbowie mieli 4 piłki setowe, które nasza reprezentacja skutecznie wybroniła. Po dwóch blokach, Możdżonka i Winiarskiego Polacy wygrali nerwową końcówkę 30:28.

Jutro nasi siatkarze zmierzą się z Argentyną. Początek spotkania o 7.00, transmisja w Polsat Sport.

Po meczu powiedzieli:

Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski):

Najważniejsze, że dopisujemy sobie trzy punkty. Każdy dzień jest jednak nową bitwą. Dzisiaj wygraliśmy z jednym z najlepszych zespołów na świecie. Gdyby ktoś mi powiedział, że po dwóch dniach turnieju, będziemy mieli sześć punktów, byłbym niezmiernie szczęśliwy.

Igor Kolakovic (trener reprezentacji Serbii):

Reklama
Reklama

Zagraliśmy lepsze spotkanie niż dzień wcześniej z Argentyną, ale to nie wystarczyło na Polaków. Jestem bardzo zadowolony z postawy swoich graczy w czwartym secie, bo widziałem ile serca i energii włożyli, by wygrać, ale się nie udało. To było jednak ważne w obliczu następnych konfrontacji.

Marcin Możdżonek (kapitan reprezentacji Polski):

Z Serbami zawsze trudno się gra. Mieliśmy czasami problem z koncentracją, ale próbowaliśmy nie zbaczać z celu jaki nam przyświecał.

Piotr Nowakowski (środkowy polskiej reprezentacji):

To był bardzo trudny mecz. W pierwszym secie zrobiliśmy zbyt wiele błędów. Potrafiliśmy je jednak wyeliminować i to poprowadziło nas do zwycięstwa.

Michał Winiarski (przyjmujący polskiej reprezentacji):

Reklama
Reklama

Zagraliśmy naprawdę dobrze. Mieliśmy jednak momenty, kiedy traciliśmy po 4-5 punktów z rzędu. To właśnie nasz największy problem.

Krzysztof Ignaczak (libero polskiej reprezentacji):

Cieszymy się z trzech punktów. To był strategicznie ważny mecz. Nasza postawa dobrze rokuje na przyszłość. Utrzymaliśmy koncentrację do samego końca, a to niezwykle istotne. W czwartym secie Serbowie zaczęli bardziej ryzykować w polu zagrywki, ale Paweł Zagumny świetnie poprowadził naszą grę. Pokazaliśmy, że u nas nie ma lidera, naszą siłą jest zespołowość. Żaden rywal nie będzie miał z nami łatwo, bo walczymy o każdą piłkę.

Ivan Miljkovic (kapitan reprezentacji Serbii):

Czwarty set był bardzo trudny. Jestem zadowolony z postawy swoich kolegów, bo widzę duży postęp w porównaniu z meczem wczorajszym. Jestem pewny, że z każdym dniem powinno być jeszcze lepiej.

Reklama
Reklama

 

 

Polska - Serbia 3:1 (21:25, 25:18, 25:19, 30:28)

Polska:

1. Piotr Nowakowski 2. Michał Winiarski 5. Paweł Zagumny 6. Bartosz Kurek 7. Jakub Jarosz 9. Zbigniew Bartman 13. Michał Kubiak 14. Michał Ruciak 15. Łukasz Żygadło 16. Krzysztof Ignaczak (L) 18. Marcin Możdżonek (K) 19. Patryk Czarnowski

Reklama
Reklama

Serbia:

1. Nikola Kovacević 2, Uros Kovacević 5. Vlado Petković 6. Milos Terzić 7. Dragan Stanković 10. Milos Nikić 11. Mihajlo Mitić 12. Milan Rasić 14. Ivan Miljković (K) 16. Aleksandar Atanasijević 18. Marko Podrascanin 19. Nikola Rosić (L)

 

Wyniki:

Nagoja Kuba - Iran 3:0 (25:17, 25:17, 25:22)

Reklama
Reklama

Polska - Serbia 3:1 (21:25, 25:18, 25:19, 30:28)

Argentyna - Japonia (godz. 10.20)

Kagoshima Egipt - Włochy 0:3 (22:25, 15:25, 20:25)

Brazylia - USA 3:1 (25:17, 25:18, 16:25, 25:16)

Rosja - Chiny (godz. 10.20)

We wczorajszym meczu Polacy zmierzyli się z reprezentacją Kuby. Spotkanie znakomicie potoczyło się dla naszej kadry. Polscy siatkarze pewnie wygrali 3:0. Nasi dzisiejsi przeciwnicy - aktualni mistrzowie Europy rozpoczęli turniej od porażki z Argentyną 0:3.

Andrea Anastasi do pierwszej szóstki wystawił identyczny skład jak w meczu z Kubą: Nowakowski, Winiarski, Bartman, Zagumny, Kubiak, Możdżonek. Spotkanie na ławce rezerwowych ponownie rozpoczął wracający po kontuzji Bartosz Kurek.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Siatkówka
Niespodzianki nie było. Półfinał mistrzostw świata nie dla polskich siatkarek
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarek. Bal debiutantek w Tajlandii
Siatkówka
Pokaz siły polskich siatkarzy. Wygrali Ligę Narodów bez straty seta
Siatkówka
Polacy w finale Ligi Narodów. Szybkie zwycięstwo nad Brazylią
Siatkówka
Liga Narodów siatkarzy. Polacy zagrają o medale, wystarczyły trzy sety
Reklama
Reklama