Daniel Castellani przyjechał do Bełchatowa i zostawił go we łzach. Prowadzona przez niego ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała 3:2 i jest liderem PlusLigi. Dla Argentyńczyka to zwycięstwo szczególne, bo trenował Skrę przez trzy sezony, w każdym zdobywając mistrzostwo Polski. Teraz odbudowuje potęgę w Kędzierzynie-Koźlu.
Zadziwia w tym sezonie Politechnika. Drużyna z Warszawy nie ma pieniędzy, ale ma zdolnego trenera Jakuba Bednaruka i ambitnych zawodników. W tej kolejce pokonała równie biedny Wkręt-met 3:0 i do lidera traci tylko dwa punkty. Zespół z Częstochowy nie wygrał jeszcze w tym sezonie seta. Udało się to wreszcie Treflowi Gdańsk, który pieniędzy ma dużo, ale na koncie wciąż zero punktów.
4. kolejka:
AZS Politechnika Warszawska – Wkręt-met AZS Częstochowa 3:0 (25:20, 26:24, 25:19); Skra Bełchatów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (25:21, 25:22, 22:25, 19:25, 12:15); Indykpol AZS Olsztyn – Effector Kielce 0:3 (20:25, 20:25, 15:25); Lotos Trefl Gdańsk – Delecta Bydgoszcz 1:3 (25:20, 25:27, 15:25, 19:25. Mecz Asseco Resovia - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:22, 25:23, 25:23).