Zaksy pierwszy krok do mistrzostwa

Drużyna z Kędzierzyna-Koźla zaczęła rywalizację w finale PlusLigi od zwycięstwa nad broniącą tytułu Asseco Resovią 3:0 (28:26, 25:20, 25:23).

Publikacja: 08.04.2013 00:43

Kędzierzyn-Koźle czeka na złoto już 10 lat. Ówczesny Mostostal-Azoty był na przełomie wieków potęgą, taką jak jeszcze do niedawna Skra Bełchatów. W ciągu sześciu sezonów zdobył pięć tytułów, trzy razy sięgał po Puchar Polski, z sukcesami walczył w Lidze Mistrzów (trzecie i czwarte miejsce).

Gwiazdą zespołu był wtedy Sebastian Świderski, dziś pomaga jako asystent Danielowi Castellaniemu. Argentyńczyk, były selekcjoner reprezentacji Polski, jest specjalistą od finałów Plus- Ligi, nigdy nie przegrał walki o złoto, trzykrotnie prowadził do tytułu Skrę. Ale nie uważa, że powrót Zaksy na drogę sukcesów to wyłącznie jego zasługa.

Zespół pod jego wodzą dotarł do turnieju Final Four Ligi Mistrzów (przegrał w Omsku obydwa spotkania), wywalczył także krajowy puchar, pokonując Resovię 3:1. Wczoraj, by wygrać z rywalem z Rzeszowa, potrzebował tylko trzech setów. – Rozegraliśmy niezłe spotkanie, ale daleko nam było do wielkiej siatkówki – ocenił kapitan Zaksy Paweł Zagumny, a trener Resovii Andrzej Kowal dodał: – Przeciwnik był od nas lepszy właściwie w każdym elemencie gry. Mieliśmy swoje szanse, szczególnie w końcówkach pierwszego i drugiego seta, ale niestety nie umieliśmy ich wykorzystać. Jestem przekonany, że w poniedziałek zagramy lepiej i wyrównamy stan rywalizacji.

Wynik 3:0 jest mylący, bo mecz był zacięty, a losy tytułu mogą się rozstrzygnąć dopiero w piątym spotkaniu. Tak przynajmniej przed początkiem finałów twierdził Świderski, mówiąc, że trzeba się raczej przygotować na długą wojnę. Zwłaszcza gdy rywalizacja przeniesie się do Rzeszowa.

Resovia w tym sezonie wygrała zaledwie pięć meczów na wyjeździe, ale u siebie schodziła pokonana tylko raz i był to chyba wypadek przy pracy – w rundzie zasadniczej z Wkręt-Metem AZS Częstochowa.

Drugi mecz w Kędzierzynie-Koźlu w poniedziałek. Dziś też początek walki o brąz: Delecta podejmuje w Bydgoszczy Jastrzębski Węgiel.

Finał PlusLigi

Drugi mecz: jutro, 18, Kędzierzyn-Koźle.

Trzeci mecz: sobota, 13, Rzeszów.

Ewentualny czwarty mecz: niedziela, 20, Rzeszów.

Ewentualny piąty mecz: 20 kwietnia, 14.30, Kędzierzyn-Koźle.

Siatkówka
PlusLiga siatkarską NBA? „Odjeżdżamy Europie”. Przyczyn jest kilka
Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia