Zawodnik pośliznął się na posadzce w jednym z wrocławskich szpitali. Przeprowadzone przez lekarzy reprezentacji badania wykazały, że złamaniu uległy paliczki prawej ręki. Kontuzji nie skomentował sztab szkoleniowy reprezentacji, ale wiele wskazuje, że Kubiak nie zagra podczas tegorocznej Ligi Światowej.
– To bardzo przykra informacja. Mam nadzieję, że uraz okaże się na tyle niegroźny, że Michał szybko wróci na boisko. Michał jest pod opieką znakomitych lekarzy i ze swej strony czynimy wszystko, by konsekwencje tego zdarzenia były dla niego, jak najmniej dotkliwe – mówi prezes PZPS Mirosław Przedpełski
– Michał był w znakomitej dyspozycji sportowej i mentalnej. To dobry duch drużyny. Michał jest twardym człowiekiem i wierzę, że szybko wróci do formy, ale niczego nie będziemy przyspieszać. Najważniejsze jest zdrowie gracza. PZPS, dmuchając na zimne zabezpieczył zawodników na takie sytuacje, ubezpieczając klubowe kontrakty reprezentantów. Poczekamy na ostateczną diagnozę, ale wierzę, że będzie dobrze - dodał Przedpełski.
Lekarz reprezentacji Jan Sokal powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że odniesiona kontuzja może wyeliminować zawodnika na najbliższych kilka tygodni. Nie jest jednak na tyle groźna, by stawiać pod znakiem zapytania dalszą karierę siatkarza. Sokal wytłumaczył również, że bez wszystkich wyników badań, nie mogą ocenić jak długo Kubiak będzie wyłączony z gry.
Trener Stephane Antiga nie ogłosił jeszcze kto zastąpi zawodnika podczas rewanżowych spotkań eliminacyjnych do Mistrzostw Europy.