Najpierw mistrzostwa świata, a potem Europy

Polscy siatkarze zagrają ?w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. ?Awans zapewnili sobie ?w rewanżowym turnieju w Lublanie, wygrywając z Łotwą.

Publikacja: 25.05.2014 21:00

Najpierw mistrzostwa świata, a potem Europy

Foto: AFP

Najpierw Polacy wygrali trzy mecze we Wrocławiu (z Łotwą, Macedonią i Słowenią), tracąc tylko jednego seta. W Lublanie zaczęli jednak od porażki z gospodarzami 2:3 i spokój został naruszony.

Prowadzili wprawdzie 2:0 i wydawało się, że bez komplikacji zakończą to spotkanie, ale wystarczyło, że podali dłoń rywalom, a ci chwycili całą rękę i pokonali nieco oszołomionych tym, co się stało, Polaków w tie-breaku.

W takich sytuacjach historia staje przed oczami. W 2008 roku za czasów Raula Lozano nasi siatkarze przegrali podobny turniej i o prawo startu w mistrzostwach Europy musieli walczyć w barażach. Niewiele więc zabrakło, by rok później nie polecieli do Izmiru, gdzie już z Danielem Castellanim zdobyli przecież pierwszy złoty medal w tej imprezie.

Tym razem barażów na szczęście nie będzie. Stephane Antiga, nowy trener reprezentacji Polski, może odetchnąć z ulgą. Dokonał kilku korekt i w sobotnim meczu z Łotwą problemów nie było. Polacy wygrali 3:0, podobnie jak w ostatnim spotkaniu z Macedonią.

Zadanie, jakim był awans do przyszłorocznych ME (rozegrane zostaną we Włoszech i Bułgarii), zostało więc wykonane, choć nie tak gładko, jak sądzono. Antiga i pomagający mu w pracy Philippe Blain mogą wreszcie odetchnąć, podobnie jak nasi siatkarze, którzy byli przecież murowanymi kandydatami do awansu. Do Lublany przylecieli jednak bez Michała Kubiaka, który złamał dwa palce dłoni już po turnieju we Wrocławiu. Kubiak był ważną postacią tej drużyny, być może jego brak miał wpływ na porażkę ze Słowenią, z drugiej strony jednak kontuzje w sporcie się zdarzają i często jeszcze bardziej mobilizują zespół.

Miejmy nadzieję, że przegrana w kiepskim stylu ze Słowenią w Lublanie to był wypadek przy pracy i wszyscy wyciągną z tego wnioski. Cel w tym sezonie jest bowiem jeden: mistrzostwa świata, które odbędą się w Polsce. W pierwszym meczu Polacy spotkają się Serbią ?(30 sierpnia) na Stadionie Narodowym, gdzie może paść światowy rekord frekwencji na meczu siatkówki. Na razie siatkarzy czeka poligon doświadczalny, jakim będzie Liga Światowa. Pierwsze mecze z Brazylią na jej terenie już za kilka dni. W grupie mamy jeszcze Włochy i Iran, a Antiga nie ukrywa, że chciałby zobaczyć polski zespół w wielkim finale LŚ, który w połowie lipca rozegrany zostanie we Florencji. Ale nic na siłę, priorytety są wszystkim doskonale znane.

W niedzielnym meczu, na zakończenie turnieju w Lublanie, Polska pokonała Macedonię 3:0 (25:19, 25:19, 25:21). W sumie Polska odniosła pięć zwycięstw w sześciu turniejowych meczach.

Panie też awansują

W przyszłorocznych mistrzostwach Europy (Belgia–Holandia) zagrają też nasze siatkarki. Odmłodzona kadra prowadzona przez Piotra Makowskiego najpierw wróciła z trzema zwycięstwami z pierwszego turnieju w Lugano, a w rewanżach w Bydgoszczy, już  po drugiej wygranej ze Szwajcarią (Polki najpierw pokonały Łotwę), zapewniła sobie awans. Ostatni mecz z Ukrainą, najgroźniejszym rywalem, w tej sytuacji był już formalnością.

Najpierw Polacy wygrali trzy mecze we Wrocławiu (z Łotwą, Macedonią i Słowenią), tracąc tylko jednego seta. W Lublanie zaczęli jednak od porażki z gospodarzami 2:3 i spokój został naruszony.

Prowadzili wprawdzie 2:0 i wydawało się, że bez komplikacji zakończą to spotkanie, ale wystarczyło, że podali dłoń rywalom, a ci chwycili całą rękę i pokonali nieco oszołomionych tym, co się stało, Polaków w tie-breaku.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Siatkówka
PlusLiga siatkarską NBA? „Odjeżdżamy Europie”. Przyczyn jest kilka
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście